Z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego napłynęły smutne wieści. Na północy Polski znaleziono martwą samicę rysia. Z początku leśnicy myśleli, że zwierzę zostało potrącone przez samochód. Szybko jednak potwierdził się czarny scenariusz.
Chcą chronić ginący gatunek, ale sposób jak wybrali budzi kontrowersje. Naukowcy chcą zalegalizować handel rogiem nosorożca aby zminimalizować kłusownictwo.
Na jednej z prywatnych posesji w Łodzi ktoś zastawił kłusowniczą pułapkę, w którą wpadł mały, trzymiesięczny kotek. Uwięzione zwierzę zauważyła przechodząca obok działki kobieta, która zaalarmowała straż miejską. Kotek miał szczęście w nieszczęściu, bo ucierpiała tylko jego łapka.
Południowoafrykańscy naukowcy poinformowali, że wstrzyknęli nietoksyczny radioaktywny materiał w rogi dwudziestu żywych nosorożców. W ten sposób chcą walczyć z poważnym problemem, jakim jest kłusownictwo. Radioaktywne rogi mają chronić zwierzęta.
61-latek na rozlewiskach rzeki Narew łowił ryby, które były w ochronnym okresie. Ponadto używał do tego sprzętu, który jest zabroniony. Na jego posesji kryminalni zabezpieczyli zrobione przez niego sieci – żaki, a w lodówce znaleźli tusze szczupaka. Mieszkańcowi powiatu bielskiego grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Po kilkanaście przypadków kłusownictwa ujawniają każdego roku strażnicy leśni z województwa lubelskiego. Zdarzają się przypadki, kiedy to jedna osoba kłusuje zarówno na zwierzynę leśną, ryby, a dodatkowo jeszcze kradnie drewno.
15 listopada w Szczecinie śmiertelnie postrzelono 21-letniego żołnierza 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej. Mężczyzna, który go postrzelił, argumentował, że pomylił żołnierza z dzikiem. Teraz okazuje się, że dysponował bardzo dobrym sprzętem myśliwskim wysokiej jakości.
W lesie w podwrocławskich Siechnicach jeden z tamtejszych mieszkańców dokonał bulwersującego odkrycia. Jego oczom ukazał się widok zmarłej sarny, zaplątanej w kłusownicze wnyki. Sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom.
Para kłusowników została przyłapana w momencie, gdy kontrolowali zastawione wnyki. W trakcie zatrzymania 46-latka oraz 50-latek tłumaczyli, że zbierają grzyby. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Do kłusownictwa na sporą skalę doszło na jeziorze Goryń w powiecie iławskim (woj. warmińsko-mazurskie). Dwóch wędkarzy dopuściło się nielegalnego połowu ponad 20 kilogramów ryb. Złapani przez funkcjonariuszy kłusownicy to... dziadek i jego 13-letni wnuk.
Na terenie Magurskiego Parku Narodowego znaleziono ciało martwego wilka. Zwierzę prawdopodobnie zostało zastrzelone przez kłusownika. Dochodzenie w sprawie prowadzi policja z Jasła.
Na poligonie drawskim w pobliżu Pomierzyna (woj. zachodniopomorskie) znaleziono zwłoki dwóch żubrów. Zwierzęta miały rany postrzałowe. Myśliwy polujący na tym terenie przyznał się do zabicia jednego z nich. Tłumaczył, że myślał, iż strzelał do... dzików.
Nie żyje Riaan Naude, myśliwy, który od lat prowadził firmę Pro Hunt Africa. 55-latek organizował polowania na zagrożone gatunki, a później chwalił się tym w sieci. Został zastrzelony z bliskiej odległości.
Kłusownictwo przynosi większe straty od kradzieży. Oprócz wymiaru ekonomicznego kłusowanie za pomocą wnyków jest czystym bestialstwem, skazującym zwierzęta na wielogodzinne cierpienie. Na Warmii i Mazurach odbyła się akcja zbierania wnyków zastawionych przez kłusowników. Jednego ze zwierząt nie udało się uratować.
Straszliwe sceny w jednym z lasów w Nadleśnictwie Lubartów. Leśnicy natrafili na jelenia, który wpadł w pułapkę zostawioną przez kłusowników. Zwierzę umierało w męczarniach.
Wędkarz łowiący ryby nad Wisłą zwrócił uwagę na podejrzanie zachowujących się mężczyzn. Gdy podszedł bliżej, wszystko stało się jasne. Kłusownicy zostali przyłapani na gorącym uczynku.
Dziesięciolecia kłusownictwa związanego z handlem kości słoniowej doprowadziły do ewolucji słoni bez ciosów - odkryli naukowcy. Najnowsze badanie przeprowadzone w Mozambiku udowadnia, że ludzie "dosłownie zmieniają anatomię" dzikich zwierząt.
Kłusownik wpadł na gorącym uczynku. Kiedy przypłynął do brzegu z nielegalnie złowionymi rybami, Straż Ochrony Wód PZW z Lublina już na niego czekała. Mężczyzna usłyszał zarzuty.