W punkcie recepcyjnym w Lubyczy Królewskiej, gdzie przybywają obecnie nasi wschodni sąsiedzi, uciekając przed wojną, doszło do niebezpiecznej sytuacji. Jak informuje policja, 4-letnia dziewczynka z Ukrainy zadławiła się jedzeniem i nie mogła oddychać. Na miejscu interweniowali funkcjonariusze.
Tomaszowscy policjanci pomogli ukraińskiej rodzinie, która uciekała ze swojego kraju z dzieckiem podłączonym do aparatury podtrzymującej jego życie. 10-latek wymagał natychmiastowego przewiezienia do szpitala.