Nie do końca wiadomo, skąd w Dębskiej Woli i Chałupkach (woj. świętokrzyskie) wzięła się małpka. Od kilku tygodni odwiedzała mieszkańców na ich posesjach i z zaciekawieniem ich obserwowała. Niemniej chętnie zajadała się zostawionymi przez mieszkańców owocami. Ci jednak zgłosili sprawę lokalnym mediom, bo martwili się, co będzie z małpką w nadchodzące, chłodne miesiące.