Jutrznia na Gody, dawny obrzęd bożonarodzeniowy na Mazurach, zanikła w latach 50. ubiegłego wieku. Był to czas, kiedy Mazurzy byli uznawani za "obcy element" i piętnowani.
Dwoje ratowników wodnych zostało oskarżonych o niedopełnienie obowiązków w związku z tragicznym utonięciem 10-letniego chłopca na strzeżonym kąpielisku w jeziorze Sajmino w Kajkowie (woj. warmińsko-mazurskie). Grozi im do 5 lat więzienia – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Elblągu.
Pięć osób zginęło w wyniku tragicznego wypadku na przejeździe kolejowym w Karwicy Mazurskiej. Wśród ofiar jest dwoje dzieci. "Super Express" dotarł do bezpośredniego świadka zdarzenia. - To, co zobaczyłem, przerosło mnie - przyznał mężczyzna.
Jesień to czas, gdy w lasach rozpoczyna się jeden z najwspanialszych spektakli dzikiej przyrody - rykowisko, czyli okres, w którym król lasów, jeleń szlachetny ma swoje gody. Spójrzcie na nagranie z Puszczy Piskiej.
Nad jeziorem Tałtowisko doszło do niecodziennego incydentu - Tesla wjechała do wody po pomyłce kierowcy. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a pojazd wydobyto dzięki sprawnej akcji strażaków. Zdjęcia z miejsca zdarzenia szybko obiegły sieć.
Wracamy do sprawy zwłok 67-latka, które znaleziono we wraku samochodu w Kanale Grunwaldzkim. Prokuratura zabezpieczyła auto, w którego dach wbiła się śruba houseboatu. - Biegły w zakresie techniki samochodowej będzie badał, czy pojazd był sprawny technicznie - powiedział nam prokurator Daniel Brodowski z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Nowe informacje w sprawie zwłok w aucie, które leżało w Kanale Grunwaldzkim. Jak się okazuje, ofiara mogła być wędkarzem, który łowił ryby w okolicy. - Na tę wersję wskazują na ten moment relacje świadków - mówi nam prok. Daniel Brodowski, rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Znamy szczegóły akcji ratowniczej w Kanale Grunwaldzkim. Przypomnijmy, że służby wyciągnęły dziś z wody auto z ciałem w środku. Co zaskakujące, z informacji o2.pl wynika, że mężczyzna mógł nie być kierowcą samochodu.
Koszmar na Kanale Grunwaldzkim (woj. warmińsko-mazurskie). W środę 28 sierpnia służby odnalazły wrak auta w wodzie. Okazało się, że w samochodzie znajduje się ciało człowieka, co potwierdza nam policja. Sprawą zajęła się policja i prokuratura.
Z długiej broni strzelił do swojego sąsiada, a potem zabarykadował się w domu. Do dramatycznych wydarzeń pomiędzy mieszkańcami wsi pod Szczytnem doszło w piątek, 23 sierpnia. Teraz o kulisach wydarzeń opowiedzieli mieszkańcy mazurskiej wioski. Okazuje się, że ofiarę i jej domniemanego oprawcę połączyła historia z przeszłości.
W miejscowości Księży Lasek w woj. warmińsko-mazurskim rozegrał się dramat. Jak podaje "Gazeta Olsztyńska" mężczyzna miał wtargnąć na teren prywatnej posesji i zastrzelić jedną osobę. Policja zabrała głos.
Ekosystemy mazurskich jezior poważnie zagrożone? Zdaniem biologów z Uniwersytetu Łódzkiego, w akwenach coraz liczniej pojawiają się inwazyjne skorupiaki, które wypierają rodzime gatunki. Sposobem ratowania jezior może być jednak wprowadzenie rejestru poruszania się turystów.
Gwałtowne burze przeszły przez województwo warmińsko-mazurskie, powodując liczne zniszczenia. W Kikitach drzewo przewróciło się na wiatę, raniąc trzy osoby, z których jedna trafiła do szpitala. Strażacy interweniowali ponad 50 razy, usuwając skutki nawałnicy.
Do nietypowej sytuacji doszło w Mrągowie (woj. warmińsko-mazurskie). We wtorek 13 sierpnia oficjalnie został oddany do użytku nowo wybudowany odcinek drogi ekspresowej S16 na trasie Borki Wielkie - Mrągowo. Już kilka godzin później... 32-latka nie zauważyła, że tuż przed nią znajduje się rondo. Przejechała autem przez jego środek i uderzyła w bariery ochronne.
Czeski portal "iROZHLAS" opisuje przypadki utonięć, do których doszło w ostatnich tygodniach w Polsce. Dziennikarze portalu alarmują, że w naszym kraju liczba utonięć cały czas rośnie. Cytuje też polskiego ratownika, który mówi jasno: "w parkach wodnych ludzie nauczyli się, że fale są zabawne".
Pod koniec lipca na Jeziorze Mikołajskim na Mazurach 4-letnia dziewczynka wypadła za burtę. Jej rodzice rzucili się do wody, by ratować córeczkę. Dziewczynce nic się nie stało, bo miała na sobie kapok. Małżeństwo utonęło. - Nie spotkałem się dotąd z podobną tragedią - przyznał dyrektor Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Giżycku w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
To miał być jeden z wielu szczęśliwych dni ich rodzinnego życia. Zamienił się jednak w koszmar. W kilka chwil czteroletnia Zuzia stała się sierotą. - Na obecnym etapie postępowania nie można jeszcze określić, co było bezpośrednią przyczyną zdarzenia - powiedział "Faktowi" prok. Daniel Brodowski.
Kościół w Chotomowie tonął w białych kwiatach podczas ostatniego pożegnania Patrycji i Łukasza. Młodzi małżonkowie utonęli, ratując swoją córeczkę Zuzię. Tłumy zebrały się, by pożegnać parę, która odeszła zbyt wcześnie. Tragedia rozegrała się na Jeziorze Mikołajskim we wtorek 30 lipca.