Facebook, a dokładniej jego firma macierzysta Meta, zdecydowała się podjąć radykalne kroki, w związku z rosnącą liczbą oszustw internetowych. Decyzja ta została wywołana alarmującymi danymi z Australii, gdzie w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy straty sięgnęły ponad 40 milionów dolarów. Sytuacja dotyczy również terenów Polski.
Polski miliarder Rafał Brzoska wraz ze swoją żoną postanowili pozwać giganta technologicznego, jakim jest Meta Platforms, właściciel Facebooka, Instagrama i WhatsAppa. Para oskarża firmę o niewłaściwe wykorzystanie ich wizerunków w fałszywych reklamach na platformach Facebook i Instagram. Co wiadomo już w tej głośnej sprawie?
Wiele internetowych portali w naszym kraju dołączyło do protestu przeciwko nierównościom w traktowaniu przez platformy cyfrowe. Dziś, po opublikowaniu na Facebooku wpisów wyrażających poparcie dla protestu, niektóre lokalne portale zostały zablokowane albo zawieszone przez Metę.
W niedzielnym półmaratonie w Pekinie doszło do niespodziewanego rozstrzygnięcia. Na ostatniej prostej reprezentant gospodarzy wyprzedził trzech biegaczy z Afryki. Co ciekawe, zwycięstwo He Jie zostało zakwestionowane przez samych chińskich internautów.
#instagramdown - taki hasztag pojawił się dzisiaj po południu na Twitterze. Użytkownicy platformy raportują, że mają problem z zalogowaniem się, wprowadzaniem zmian na swoim profilu i ogólną funkcjonalnością aplikacji. W samej Polsce problemy z Instagramem zgłosiło ponad 2,6 tys. osób.
Czy Mark Zuckerberg najlepszy okres biznesowego życia ma już za sobą? To zasadne pytanie, biorąc pod uwagę jak skurczył się majątek twórcy Facebooka od początku 2022 roku. W ciągu kilku miesięcy Zuckerberg stracił aż 70 mld dolarów, co stanowi aż 55 proc. jego majątku.
Platformy społecznościowe Facebook i Instagram miały blokować hashtagi dotyczące masakry ludności cywilnej w Buczy. Do sprawy odniósł się rzecznik firmy Meta. Andy Stone poinformował, że zadziałały algorytmy wyłapujące zdjęcia przemocy. Stone zapowiedział odblokowanie tych hashtagów.
Sąd w Moskwie poszedł na wojnę z Google i Metą (dawniej Facebook). Na gigantów z USA nałożono kary w wysokości 98,4 i 27,2 mln dolarów. Ma to być efekt nierespektowania lokalnego prawa. Krytycy Kremla twierdzą zaś, że władze próbują ograniczyć wolność słowa w internecie.
Meta (wcześniej Facebook) nie zgadza się z decyzją brytyjskiego odpowiednika UOKiK, który nakazał mu sprzedaż platformy Giphy. Zdaniem Urzędu ds. Konkurencji i Rynków (CMA), transakcja uderzy w wolny rynek i uczyni z firmy Marka Zuckerberga monopolistę. Jednak właściciel Facebooka nie zgadza się z tymi argumentami.
Zmiana nazwy Facebooka na Meta przyniesie fortunę właścicielom tego znaku towarowego. Mark Zuckerberg najprawdopodobniej kupi go od nich za wiele milionów dolarów.