Rozbrat Michała M. z jego ulubionym zajęciem nie trwał zbyt długo. W piątek raper został zatrzymany przez policję w Warszawie za posiadanie nielegalnej substancji, ale tego samego dnia wyszedł na wolność, a już w sobotę robił to, co zwykle.
W piątek wieczorem raper Michał M., przy którym znaleziono 1,5 grama marihuany, po raz pierwszy odniósł się do zatrzymania przez policję. Jego komentarz był krótki, ale wymowny.