Krajowe Biuro ds. Narkomanii musi cały czas aktualizować listę substancji, jakie pojawiają się na rynku, aby móc śledzić, kto je rozprowadza i jakie są ich skutki. A jak to wyglądało 50 czy 60 lat temu? Najczęściej sięgano oczywiście po alkohol, ale nie tylko.