Spacerując wzdłuż brzegów Morza Śródziemnego, łatwo można natknąć się na niewielkie, włochate kuleczki, które dla niektórych przypominają malutkie kokosy. Dla osób, które postrzegają je jako odpadki zaśmiecające plażę, rzeczywistość może być sporym zaskoczeniem. Te tajemnicze formacje mają bowiem bardzo ważną rolę do odegrania w ekosystemie.
W okolicy Bulwaru Nadmorskiego w Gdyni dziwnie zachowujący się mężczyzna wszedł do morza. Z uwagi na brak reakcji na polecenia, policjanci zdjęli mundury i popłynęli za nim, aby bezpiecznie doprowadzić go na ląd. Mężczyzna był nadpobudliwy, szarpał się i nie chciał wyjść na brzeg.
Przedłużające się lato oraz trwające wciąż urlopy sprawiają, że pociągi jadące na Hel wciąż pękają w szwach. Taki stan nie cieszy tamtejszych uczniów, którzy wprost narzekają na problemy z dojazdem do szkoły. "Idąc na pociąg, nie można mieć pewności czy w ogóle się wsiądzie" - narzekają młodzi ludzie.
Sezon wakacyjny w pełni. Wiele osób spędza wakacje nad morzem lub jeziorem, a o ich bezpieczeństwo niestrudzenie dbają ratownicy wodni. Niestety, część urlopowiczów zachowuje się w sposób nieodpowiedzialny, narażając zdrowie i życie nie tylko swoje, ale także innych osób wypoczywających nad wodą. W serwisie X głos zabrał jeden z ratowników. Nie krył oburzenia tym, co zobaczył na plaży.
Wakacje nad Bałtykiem cieszą się niesłabnącą popularnością. Nie inaczej jest w Niemczech. Jednym z najczęściej wybieranych za granicą miejsc jest malownicza miejscowość Grömitz, gdzie plażowicze mogą zrelaksować się na szerokiej plaży. Jednak w tym sezonie wielu z nich doznało niemałego szoku, kiedy poznali ceny za wynajem koszy plażowych, tzw. strandkorbów.
Było przed godziną 10 na plaży w Sarbinowie. Turyści, chcąc zabezpieczyć dla siebie najlepsze miejsca na plaży, już zdążyli ustawić parawany bardzo blisko wody. Stworzyli w ten sposób swego rodzaju barierę, która utrudnia innym osobom swobodny dostęp do morza. Czy to już nie przesada?
Parawany na polskich plażach stały się nieodłącznym elementem krajobrazu nad Morzem Bałtyckim. Do ciekawej sytuacji doszło w Mrzeżynie, gdzie postawiono połączyć dwa małe parawany, aby mieć więcej miejsca.
Przepełnione plaże, brak miejsc parkingowych i przedsiębiorcy załamujący ręce ze względu na słabnące zainteresowanie turystów wynajmem pokoju nad Bałtykiem. Właśnie w taki sposób wygląda tegoroczne lato nad polskim morzem. Szczególnie dobrze widać to w Mechelinkach, czemu przyjrzało się Radio Eska.
Jeden z naszych czytelników przesłał nam wakacyjny "paragon grozy". Rachunek z jednej ze smażalni w Ustce opiewał na niemal 600 złotych. Taką kwotę musiał zapłacić pan Krzysztof za cztery dorsze, surówki, frytki i dwa piwa. "Trochę mnie ta kwota zmroziła" - przyznaje nasz czytelnik. Tylko spójrzcie, ile zapłacił za obiad w wakacyjnym kurorcie.
Wzrost liczby sinic w regionie Zatoki Lubeckiej stał się poważnym problemem, szczególnie w popularnych miejscowościach turystycznych nad Morzem Bałtyckim. Obecnie ich liczebność gwałtownie rośnie, co stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia. Konieczne było podjęcie konkretnych działań.
Na plaży w Mielnie miało miejsce zdarzenie, które początkowo wydawało się typowym przypadkiem tonięcia. Plażowicze znaleźli nieprzytomną kobietę leżącą nad brzegiem morza. Natychmiast wezwali służby ratunkowe, sądząc, że doszło do nieszczęścia w wodzie. Prawda okazała się jednak zupełnie inna.
Przerażające sceny w Niemczech. 83-letni mężczyzna został znaleziony nieprzytomny w wodach Morza Bałtyckiego. Plażowicze zauważyli dryfujące ciało około godziny 13:30 i natychmiast poinformowali służby ratunkowe. Pomimo szybkiej reakcji służb, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Parawany to zmora wielu turystów odpoczywających nad morzem. Na kamerce z plaży w Grzybowie widać, że dla niektórych turystów jeden parawan nie był wystarczający. Postanowili więc ustawić dwa parawany, tworząc wokół siebie dużą, zamkniętą przestrzeń.
Dramatyczne chwile na plaży w Międzyzdrojach. Dwoje dzieci i dwoje dorosłych tonęło w morzu. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (5 sierpnia) około południa. Dwie osoby, w tym dziecko, trafiły do szpitala.
"Co ze świeżych ryb pan/pani poleca?" – to pytanie zadaliśmy w nadmorskich smażalniach i restauracjach. Odpowiedzi sprzedawców nas zaskoczyły. Czy klient, który płaci za "świeżą rybkę", prosto z Bałtyku, faktycznie ją dostaje? Jak znaleźć najlepszą rybę nad polskim morzem?
Jak widać na ujęciach z Grzybowa z soboty, wiele osób ustawia parawany niemalże przy samym morzu. Ratownicy wielokrotnie ostrzegali, aby zachować co najmniej 2,5 metra odstępu od linii brzegowej. Niestety, niektórzy plażowicze lekceważą te zalecenia i ignorują ostrzeżenia.
Wakacyjny wypoczynek nad Bałtykiem nieodłącznie wiąże się z kolorowymi parawanami. Te budzą jednak mieszane uczucia. Tym razem jeden z plażowiczów w Grzybowie przeszedł samego siebie. Powiedzieć, że uprawiał parawaning, to jak nie powiedzieć nic. On po prostu poszedł na całość.
Lato nad polskim morzem ma swoje uroki i specyficzne tradycje. Jedną z nich, rozpoznawalną na każdej plaży od Świnoujścia po Piaski, są parawany. Te kolorowe osłony, często przypominające zasieki, stały się nieodłącznym elementem krajobrazu nadmorskiego w Polsce. Tak wyglądała plaża w Krynicy Morskiej w czwartek tuż po godzinie 10 rano.