Niemiecka fabryka Tesli wstrzymuje produkcje, przez kolejne zagrożenia, jakie pojawiły się na Morzu Czerwonym. Morski szlak handlowy jest regularnie atakowany przez rebeliantów Huti.
Jak poinformował Bloomberg, bojownicy Huti zaatakowali tankowiec przewożący rosyjskie produkty naftowe. Wcześniej jemeńscy Huti przyznali się, że zaatakowali amerykański wojskowy statek towarowy w Zatoce Adeńskiej. Ataki na statki przewożące ładunki przez Morze Czerwone poważnie zakłócają handel na arcyważnym szlaku handlowym.
W tym tygodniu Organizacja Narodów Zjednoczonych oficjalnie rozpoczęła działania, które mają zapobiec katastrofie ekologicznej na Morzu Czerwonym. To wszystko za sprawą prawie półwiecznego statku z około 1,14 miliona baryłek ropy naftowej na pokładzie, który leży u wybrzeży Jemenu.
Korea Południowa rozmieściła na Morzu Czerwonym okręty z antyterrorystami na pokładzie. To reakcja Koreańczyków na porwanie dwóch ich statków przez bojowników jemeńskiego ruchu oporu Huti. <br /> <br />