Szerokim echem w mediach społecznościowych odbiła się fotografia rachunku z restauracji, którą zamieścił Chad "Ochocinco" Johnson. Emerytowany gwiazdor futbolu amerykańskiego postanowił podzielić się swoimi pieniędzmi z kelnerką i zostawił jej ogromny napiwek.
W jednej z restauracji w Nowym Orleanie doszło do niecodziennej sytuacji. Kelnerka została obdarzona przez klienta napiwkiem dwunastokrotnie większym od kwoty, którą ten zapłacił. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Pewna internautka poszła na drugą randkę z mężczyzną, który jej się spodobał. Nie mogła jednak przypuszczać, że spotkanie skończy się poczuciem zakłopotania spowodowanym kontrowersyjnym zachowaniem jej partnera. "Nie będę kłamać, byłam upokorzona" - opisuje w sieci.
Amerykanie potrafią być hojni, o czym przekonała się jedna z kelnerek w Arkansas. Jednego wieczora dostała napiwek w wysokości kilku miesięcznych pensji. Radość nie trwała długo. Okazało się, że już żadnego wynagrodzenia nie dostanie, bo została zwolniona. Poszło o podział pieniędzy.
Nieprawdopodobne, a jednak. Klient jednego z barów w amerykańskim stanie New Hampshire, płacąc za swoje zamówienie, zostawił potężny napiwek. Do paragonu na kwotę prawie 38 dolarów dorzucił dodatkowo... 16 tys. dolarów!
Niespodzianka życia spotkała grającego na lotniskowym pianinie Tonee'ego Cartera. Jego talent zauważył mówca motywacyjny Carlos Whittaker. Mężczyzna wraz ze swoimi fanami postanowił hojnie wesprzeć finansowo muzyka. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa!
Pracownicy restauracji na Florydzie nie mogli uwierzyć własnym oczom, kiedy spojrzeli na paragon jednego z klientów. Mężczyzna w podziękowaniu "za ciężką pracę" wręczył obsłudze lokalu aż 10 tys. dolarów (prawie 40 tys. zł) napiwku. "Ten niesamowity akt dobroci przywrócił nam wiarę w ludzkość" – wyznał właściciel lokalu.
Klient jednego z barów w amerykańskim stanie New Hampshire płacąc za swoje zamówienie zostawił kelnerom gigantyczny napiwek. Do paragonu na kwotę blisko 38 dolarów doliczył aż 16 tys. dolarów napiwku (ponad 60 tys. zł). To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Jeden z klientów zostawił w amerykańskiej restauracji "Notchtop Bakery&Cafe" w Denver rekordowy napiwek w wysokości 1,4 tys. dolarów (ponad 5 tys. zł). To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Dostawca pizzy z miejscowości Tipton w stanie Indiana otrzymał niecodzienny napiwek. Mężczyzna nie mógł uwierzyć własnym oczom. Wartość napiwku znacznie przewyższała bowiem zwyczajowe kilka dolarów, na które mógł liczyć podczas rozwożenia jedzenia. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa!
Kelnerka z USA była zachwycona, gdy otrzymała ogromny napiwek od stałej klientki. Nie mogła uwierzyć w kwotę, którą zobaczyła na paragonie.
Amerykański aktor Tom Selleck włączył się w akcję dawania kelnerom hojnych napiwków. Obsługa restauracji nie mogła uwierzyć własnym oczom. O całej sprawie poinformował serialowy kolega Sellecka. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa!
Właściciel restauracji w Cleveland w USA pochwalił się ogromnym napiwkiem od jednego z klientów. Choć mężczyzna zamówił jedynie jedno piwo, wykazał się niebywałą hojnością. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Kelnerka restauracji w Ardmore w stanie Pensylwania poprosiła klientów, aby zanim zasiądą do stolika, założyli maseczki ochronne. Mimo że prośba została wyrażona w sposób uprzejmy, goście nie przyjęli jej zbyt dobrze. Wiadomość pozostawiona na rachunku oburzyła nie tylko personel lokalu.
Derlin Newey ma 89 lat i pomimo podeszłego wieku musiał pracować jako dostawca pizzy, by związać koniec z końcem. Klienci go uwielbiają za jego życzliwość. Nie wiedział, że od dawna obsługuje znanego tiktokera, który postanowił mu pomóc. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Dostawcy pizzy z pewnością poprawił się humor. Chłopak otrzymał sowity napiwek za dostarczenie klientowi średniej pizzy i kubełka skrzydełek. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Wyjątkową hojnością wykazał się jeden z klientów restauracji w New Jersey na wschodnim wybrzeżu USA. Po skończeniu rodzinnego posiłku zostawił pracownikom imponujący napiwek, dołączając do niego liścik z podziękowaniami. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Fryzjerzy są jedną z grup najbardziej dotkniętych przez ograniczenia związane z pandemią. Jednak po dwóch miesiącach kłopotów, pewna fryzjerka z Kolorado mogła wreszcie uronić łzę szczęścia. Jeden z klientów zostawił jej napiwek, o którym mogła wyłącznie marzyć. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.<br /> <br />