Rosyjski żołnierz odkrył szokującą prawdę na temat wojny w Ukrainie. Okazuje się, że stosunki panujące w armii Władimira Putina są dalekie od normalnych, a przedstawiciele mniejszości narodowych przechodzą szkołę życia jeszcze przed wysłaniem na front. - Myślałem, że naziści są po drugiej stronie - gorzko podsumował ciężko pobity Osetyjczyk.
Ukraińska armia jest bardzo aktywna w social mediach, co jest elementem zaplanowanej taktyki i przemyślanej propagandy. Siły Zbrojne Ukrainy chwalą się swoimi sukcesami, pokazują realia wojny i okrucieństwo najeźdźców. Tym razem nie ustrzegły się kompromitującej wpadki. Na profilach pojawiło się zdjęcie żołnierza, jeden szczegół wzburzył internautów.
Federacja Rosyjska dokonała inwazji na Ukrainę, by obalić rząd w Kijowie, który kremlowska propaganda nazwała "nazistowskim". Sęk w tym, że w Ukrainie nazistów nie ma, służą za to w rosyjskiej armii. Jak Michaił Turkanow, ps. "Pitbull", który nie kryje się ze swoimi poglądami i uwielbieniem dla Adolfa Hitlera. Dowódcy go nagradzają, choć powinni aresztować.
Włoski sąd zajmie się sprawą 12 osób, które publikowały antysemickie wpisy w internecie oraz negowały Holokaust. Wszyscy należeli do środowiska neonazistów, tak jak 29-letnia Francesca Rizzi z Sycylii, którą nazywano nawet "Miss H.". Wszyscy powiązani są z Rosją, grozi im wieloletnia odsiadka.
Rosjanie najechali Ukrainę po to, by ją "zdenazyfikować" - mówiąc językiem kremlowskiej propagandy. Tymczasem każdego dnia wojny okazuje się, że nazistów należy szukać w szeregach armii rosyjskiej. Na dowód Ukraińcy pokazali jeńca, który ma wytatuowany na ramieniu symbol dywizji SS Totenkopf.
Instutyt Yad Vashem odrzucił ofertę darowizny w wysokości 202 milionów dolarów, którą otrzymał od domu aukcyjnego Christie's. Pieniądze miały pochodzić ze sprzedaży biżuterii, która należała do żony jednego z nazistowskich prominentów. Izraelczycy zdecydowanie odmówili.
Heinrich Himmler miał wiele szalonych pomysłów. W 1943 roku uznał, że należy opracować pożywienie wytarzane z wchodzącej w skład drewna celulozy. Cały problem w tym, że człowiek nie jest w stanie jej trawić. Dla Reichsführera-SS nie miało to jednak żadnego znaczenia. Większość więźniów obozu w Mauthausen, których zmuszono do testowania "östliche Kostform", przypłaciło eksperyment życiem.
"Dziennik wojenny", czyli rzekome zapiski niemieckiego oficera, które miały powstać pod koniec II wojny światowej, okazały się fałszywe. Tak wynika z ustaleń ekspertów związanych z miesięcznikiem "Odkrywca". Zawarte w "dzienniku" fragmenty są przepisane z relacji niemieckich uchodźców, którzy uciekali z Dolnego Śląska.
Irmgard Furchner stanęła właśnie przed niemieckim sądem. 97-letnia kobieta, która pracowała jako sekretarka w nazistowskim obozie koncentracyjnym Stutthof w Polsce, zabrała głos w sprawie swojej działalności. Publicznie zrobiła to pierwszy raz w życiu.
W czasie cotygodniowej audiencji generalnej, która miała miejsce w środę, papież Franciszek znów nawiązał do wojny toczącej się w Ukrainie. Tym razem jednak w ostrych słowach porównał ją do operacji nazistowskich Niemiec przeciwko Żydom podczas II wojny światowej.
Pojawia się sporo znaków wskazujących na to, że w Lubaniu jest tajny, podziemny obiekt, który został wybudowany przez Niemców. Bardzo możliwe, że naziści gromadzili tam zrabowane przedmioty!
Bulwersujące doniesienia z Niemiec. Powojenne losy znanego gestapowca ujrzały światło dzienne. Franz Josef Huber odpowiadał za śmierć dziesiątek tysięcy ludzi, ale uniknął odpowiedzialności i został zatrudniony w wywiadzie RFN.
100-letni mężczyzna, który w czasie II wojny światowej był strażnikiem w niemieckim obozie koncentracyjnym Sachsenhausen, usłyszał zarzuty współudziału w 3518 zabójstwach.
Niecodzienne odkrycie w Zespole Szkół Ekonomicznych im. A. i J. Vetterów. Na jednej ze ścian placówki edukacyjnej odnaleziono fragment sentencji w języku niemieckim. Okazało się, że ma on związek z wojenną przeszłością województwa lubelskiego.
Celem nazistów była nie tylko modernizacja armii, ale również zwiększenie szans swoich żołnierzy na polu walki. Farmakologiczne wspomaganie żołnierzy stało się powszechną praktyką. Szacuje się, że w latach 1939–1945 wśród niemieckich żołnierzy rozdysponowano 200 milionów tabletek perwityny.
Po II wojnie światowej wiele osób wracało do domów albo chociaż tam, gdzie wcześniej mieszkali. Los nazistowskich przywódców był jednak inny. Jeśli nie wybrali dobrowolnej śmierci, została im ucieczka w bezpieczne miejsce. Jak im się to udało? Która z nazistowskich bestii uchyliła się od sprawiedliwości?
Bezcenne dzieła sztuki. Worki pełne złotych sztab. Rzadkie monety i przedmioty wykonane z cennych kruszców, które esesmani zrabowali ofiarom Holokaustu. Wszystko to Niemcy ukryli w Merkers. Skarby warte miliardy dolarów miały być tam bezpieczne, wpadły jednak w ręce aliantów jeszcze przed kapitulacją Berlina. Jak do tego doszło?
Międzynarodowa grupa nazistowska była kierowana przez człowieka z niewielkiej miejscowości w Estonii. Policja zatrzymała go, ale z racji niskiego wieku nie można chłopca postawić przed sądem.<br /> <br /> <br /> <br />