Można odnieść wrażenie, że rodzice z całego świata biorą udział w nieoficjalnym konkursie na najdziwniejsze imiona dla swoich pociech. Jednak nazywanie ich na cześć jedzenia nie należy do najczęstszych. Bywa jednak, że i na taki krok decydują się rodzice...
Laura Phillips jest mamą trzech córek. Gdy dowiedziała się, że będzie miała syna, postanowiła nadać mu niezwykłe imię. Bliscy krytykowali ją i twierdzili, że chłopiec będzie wyszydzany w szkole i nigdy nie znajdzie pracy. - Ma 5 lat i zarabia tysiące - śmieje się kobieta.