Szwedzkie władze nie podzielą się z Rosją wstępnymi wynikami śledztwa w sprawie wybuchów, które uszkodziły gazociągi NordStream w Morzu Bałtyckim. Premier Szwecji Magdalena Andersson powiedziała, że wyniki śledztwa są poufne - podaje Bloomberg.
W poniedziałek doszło do wycieku gazu z rurociągów Nordstream 1 oraz 2. Sejsmolog Björn Lund potwierdził, że pod powierzchnią Bałtyku doszło do dwóch silnych eksplozji. Incydenty są badane jako celowe ataki. Duńskie wojsko opublikowało zdjęcia lotnicze znad miejsc, gdzie doszło do wycieków.