Szparagi, podobnie jak nowalijki, są oznaką rozkwitu wiosny. Wiele osób tylko czeka na ich pojawienie się, żeby przyrządzać różne aromatyczne dania. Jednak nie dla każdego jest to wskazane. Pewna grupa osób nie powinna szparagów spożywać. Dzieje się tak przede wszystkim ze względów zdrowotnych.
Wraz z sezonem na nowalijki rozpoczyna się ożywiona dyskusja na temat cen młodych warzyw. Na dalszy plan schodzi natomiast inny ważny temat: czy nowalijki są zdrowe i czy każdy może włączyć je do diety? Jak wybrać najlepsze nowalijki?
Wiosna to idealny czas dla miłośników wegetariańskiej diety. Bogactwo nowalijek zalewa stragany i warzywniaki, kusząc intensywnymi kolorami i świeżością. Często jednak dla kupujących problemem mogą okazać się ceny. Przykład? Kilogram fasolki szparagowej w tym roku kosztuje nawet... 99 złotych.
Na ten moment czekało wielu smakoszy. Na stoiskach na targowiskach pojawiły się nowalijki. Ich ceny mogą zaskoczyć.
Nowalijki, które wraz z początkiem wiosny pojawiły się w sklepach i osiedlowych warzywniakach, nie są często dziełem natury. To warzywa i owoce powstałe w wyniku zastosowania chemicznych nawozów, przyspieszających ich wzrost. Niestety, nie mają one dobrego wpływu na nasze zdrowie. Co niebezpiecznego może być w nowalijkach i jak wybierać te zdrowe?
Wiosna to okres, w którym na targowiskach zaczynają pojawiać się nowalijki, czyli świeże, młode warzywa. W związku z tym Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa ma dużo pracy. Warto podkreśli, że coraz lepszy sprzęt badawczy wychwytuje każdą drobinkę substancji, której nie wolno stosować w uprawach. Jak zaznacza Aleksandra Wanta, wojewódzka Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Bydgoszczy "nowalijki w bieżącym sezonie nie budzą zastrzeżeń".
Wiosenne warzywa, czyli nowalijki, pojawiają się na straganach już marcu. Niestety okazuje się, że pięknie wyglądające przysmaki mogą być silnie skażone pestycydami. Dowiedz się, jak pozbyć się z nich toksycznych substancji.