Turyści, którzy spacerują ulicami Zakopanego, nierzadko muszą lawirować między końskimi odchodami. - Najgorzej jest jak pada deszcz. Końskie łajno rozmaka, a przejeżdżające samochody chlapią tym wszystkim po ludziach spacerujących chodnikiem - skarży się turystka Jolanta, cyt. przez "Gazetę Krakowską". Czy problem uda się skutecznie rozwiązać?
Wyspa Hvar, popularna wśród polskich turystów, stawia czoło katastrofie ekologicznej. Według relacji mediów, jej przyczyną są statki wycieczkowe, które przekształcają piękne plaże w szambo. W ciągu dnia woda ma kolor błękitny, ale wieczorem zamienia się w brąz.
Mieszkańcy poznańskiego Łazarza mają poważny i brzydko pachnący problem. Do budynków podstępem wchodzą nieproszeni goście, którzy traktują klatki schodowe jak toalety. Sytuacja staje się coraz bardziej uciążliwa.
O sporym pechu może mówić jeden z mieszkańców Londynu. Otwarte okno sprawiło, że do jego lokum w "odwiedziny" wpadły gołębie, które następnie zabrudziły całe mieszkanie odchodami. Straty oszacowano na ok. 15 tys. funtów, czyli ponad 80 tys. złotych.
Przychodzą z beczkami przez okrągły rok, błagają o kupy tygrysa, proponują za nie pieniądze. Pracownicy poznańskiego zoo opowiedzieli o nietypowym problemie z jakim mierzą się ze strony zwiedzających. Wszystko przez jeden artykuł sprzed lat, który ukazał się w sieci.
Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką kupili w 2018 roku apartament na krakowskim osiedlu Górka Narodowa. To spokojna okolica, rankiem zapieje tam kogut, czasem słychać tupot koni. Niektórzy właściciele nie sprzątają jednak po swoich zwierzętach, co nie spodobało się córce prezydenta Kindze.