Naukowcy z Polski i Szwecji przeanalizowali ponad 500 skamieniałych odchodów, odkrywając nowe fakty o ewolucji dinozaurów. Badania te rzucają światło na ich drogę do dominacji na Ziemi.
Zaskakujące odkrycie naukowców. Fińscy badacze odkryli, że malowidła naskalne przedstawiające łosie mogą generować echo przypominające odgłosy tych zwierząt.
Gdyby nie Albert Einstein, nie byłoby współczesnej fizyki. Mało tego, wiele zagadnień z tej dziedziny nauki mogłoby dla nas pozostać niewytłumaczalnymi. Teoria względności dała właściwie podwaliny fizyce. Nic dziwnego, że od ponad 100 lat jest testowana przez wielu naukowców. Ale dopiero w ostatnim czasie grupa badaczy miała okazję przenieść ją na przykład milionów galaktyk.
Trumny z inskrypcjami oraz dzbany z ludzkimi organami ze starożytnego Egiptu odkryto w 14-metrowym szybie. Pięknie zdobiona trumna i komora grobowa należała do starożytnej egipskiej kapłanki, która żyła prawie 4000 lat temu.
Neandertalczycy kiedyś przemierzali Eurazję, ale zniknęli mniej więcej w tym samym czasie, gdy Homo sapiens dotarł do Europy. Jedno ważne pytanie od dziesięcioleci zaprząta głowy archeologów: kim byli ostatni neandertalczycy i gdzie mieszkali?
Nie lada odkrycia dokonano w Glottertal w Niemczech, gdzie wydobyto z ziemi ponad 1500 średniowiecznych monet. Archeolodzy uważają, że jest to jedno z największych tego typu znalezisk z ostatnich kilkudziesięciu lat.
Członkowie "Grupy Eksploratorzy" wybrali się z wykrywaczami metali na pole orne w Księżpolu w powiecie biłgorajskim. Jak się szybko okazało - nie bezcelowo. Na obszarze 4-5 ha odnaleziono wiele metalowych zabytków archeologicznych, w tym rzymskich denarów.
Badacze natknęli się na niezwykłe znalezisko. Dzięki niemu mieli okazję poznać przeszłość i zdobyć wiedzę, które do tej pory było niedostępna. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie zbieg okoliczności i wybuch wulkanu w prehistorii.
Leonardo da Vinci, niezwykle utalentowany artysta, naukowiec, wynalazca, architekt i filozof pochodzący z Włoch, pozostawił po sobie imponujące dziedzictwo, które do dnia dzisiejszego zdumiewa i przyciąga uwagę wielu osób, w tym naukowców. Jedna z nich, badaczka, jest przekonana, że da Vinci przewidział nawet apokalipsę, a klucze do odkrycia daty tego wydarzenia umieścił w swoim fresku "Ostatnia Wieczerza".
Naukowcy odkryli bardzo dobrze zachowane szczątki mozazaura w Japonii. To wymarły drapieżnik morski, którego badacze nazywają Wakayama Soryu, co w języku japońskim oznacza "niebieskiego smoka". Zwierzę żyło miliony lat temu i swoimi rozmiarami przypominało jednego z największych współczesnych rekinów - żarłacza białego.
Archeolodzy ze Słowackiej Akademii Nauk dokonali bardzo interesującego odkrycia w egipskiej Delcie Nilu. Podczas prowadzonych prac natrafili na pozostałości fosy, która prawdopodobnie była jednym z elementów odpowiadających za obronę twierdzy faraona Ramzesa III.
Podczas prac ziemnych związanych z remontem drogi w Łasku (w województwie łódzkim) robotnicy natrafili na niepokojąco wyglądające przedmioty. Finalnie okazały się one niewybuchami, które pochodzą najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.
Kolumbijskie władze podjęły działania mające na celu jak najszybsze wydobycie wraku galeonu San José z dna Morza Karaibskiego. Pośpiech wydaje się uzasadniony, ponieważ z dotychczasowych ustaleń wynika, że znajduje się na nim prawdziwy skarb - m.in. złote monety i cenne kamienie szlachetne o łącznej wartości mogącej sięgać nawet 20 mld dolarów.
Wielki Sfinks, posąg mitycznego stworzenia znajdujący się w egipskiej Gizie pod Kairem, mógł powstać w zupełnie inny sposób, niż początkowo przypuszczali badacze. Eksperci z New York University na łamach "Physical Review Fluids" przedstawili nową teorię, z której wynika, że nie zbudowano go całkowicie do zera. W uformowaniu kultowej rzeźby mogły brać udział także siły natury.
Szczecińska Grupa Eksploracyjna dokonała najbardziej spektakularnego odkrycia w swojej historii. Troje poszukiwaczy wchodzących w skład tego stowarzyszenia odkopało w okolicach Szczecina prawdziwy skarb - kilkadziesiąt złotych monet sprzed lat. Ze wstępnych szacunków wynika, że ich wartość to ok. 120 tys. złotych.
Nowe badania sugerują, że tajemnicze plamy w płaszczu Ziemi mogą być pozostałościami hipotetycznej starożytnej planety, która ok. 4,5 miliarda lat temu uderzyła w naszą planetę. Do tej pory eksperci uważali, że po Thei, obiekcie wielkości Marsa, z którego uformował się Księżyc, niewiele zostało.
Susza, która nawiedziła Brazylię, doprowadziła do niemal rekordowego spadku poziomu wody w niektórych rzekach znajdujących się w Amazonii. Opadająca woda odsłoniła szereg naskalnych rysunków, które mogą liczyć nawet 2000 lat. Część z nich przedstawia ludzkie twarze i tajemnicze rowki.
Upiorna twarz, przypominająca dzieła słynnego artysty Pabla Picassa, wyłoniła się z chmur w pobliżu największej planety Układu Słonecznego, czyli Jowisza. Została uchwycona dzięki jednemu z instrumentów misji NASA Juno. Sonda kosmiczna na początku września dokonała 54. bliskiego przelotu obok planety i zebrała kolejne cenne dane na temat gazowego olbrzyma.