Po śmierci kolejnej ciężarnej, będącej skutkiem drakońskiego prawa antyaborcyjnego wprowadzonego w Polsce przez partię rządzącą, krakowianki protestowały w środowy wieczór pod siedzibą PIS.
"Idziemy na wybory, aby odsunąć wizję Gilead od Polski jak najdalej. Chodźcie z nami!" zachęcały organizatorki wydarzenia "Strajk Kobiet na marszu 4 czerwca". Kobiety, w strojach podręcznych, szły w marszu wolności ulicami Warszawy, niosąc transparent z napisem "Ani jednej więcej".
Na ulice wielu polskich miast wyszły osoby sprzeciwiające się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. W środę sędziowie opublikowali uzasadnienie wydanego w październiku orzeczenia. To skłoniło manifestantów do ponownego zaprotestowania przeciwko decyzji TK.
Znany podróżnik i dziennikarz Robert Makłowicz odniósł do trwających w kraju protestów przeciwko zakazowi aborcji eugenicznej. Skrytykował rządzących mówiąc, że państwo powinno szanować głosy wszystkich obywateli. Dodał także, że należy dbać o dobre imię Polski na arenie międzynarodowej.
Joanna Senyszyn w polityce jest nie od dziś, tym bardziej dziwi fakt, jak fatalnie wypadła w programie Polsat News. Kiedy wieloletnia działaczka Lewicy z hipokryzją opowiadała o strajkach Solidarności, dziennikarz po prostu nie wytrzymał.
Protesty Strajku Kobiet przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającemu prawo aborcyjne ponownie przybrały na sile. Na ulice miast w całej Polsce wyszli demonstranci domagający się dymisji ministra edukacji Przemysława Czarnka. W Warszawie kilka osób przykuło się do bramy przed budynkiem Ministerstwa Edukacji Narodowej.
W całej Polsce trwają protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Demonstracje coraz częściej przybierają formę antykościelną. W Katowicach do protestujących wyszedł jeden z duchownych.
Prawnicy nie mają dobrych wieści dla kobiet, które wezmą udział w środowym strajku. Jeśli ich firma nie spojrzy na ich decyzję przychylnym okiem, w ewentualnych sporach z pracodawcami są raczej bez szans.
W całej Polsce trwają protesty po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Liderki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet ogłosiły, czego żądają od władzy. Główny postulat to dymisja rządu Prawa i Sprawiedliwości.