Policjanci zatrzymali 19-latka, który podając się za policjanta, zadzwonił do jednego z mieszkańców, prosząc o pilne stawienie się na komendzie. Następnie w policyjnym przebraniu przyszedł do jego domu i pod legendą zabezpieczenia fałszywych banknotów, ukradł gotówkę i inne cenne przedmioty.
Do brawurowej akcji doszło przy jednej z głównych ulic Katowic. Instruowana przez oszusta seniorka zostawiła w koszu na śmieci oszczędności życia. 50 tys. zł przejęli funkcjonariusze policji. Całą sytuację zarejestrowały policyjne kamery.
Do naszej redakcji napływają niepokojące doniesienia. Mieszkańcy jednej z podolsztyńskich gmin odbierają podejrzane telefony. Pani Elżbieta postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami i ostrzec innych. Głos w sprawie zabrała również policja. Uważać powinni nie tylko mieszkańcy Warmii i Mazur, ale i całej Polski.
Do redakcji portalu kobieta.gazeta.pl napisała czytelniczka, która o mały włos padła ofiarą oszustwa. Oszustka musiała się jednak obejść smakiem. - Na koniec usłyszałam, że jestem głupią, starą babą - wyznała pani Małgorzata.
86-letnia mieszkanka poznańskiego Nowego Miasta padła ofiarą oszusta działającego metodą "na policjanta". Wyrzuciła przez okno pieniądze i biżuterię o łącznej wartości ok. 40 tys. zł. Od wielu miesięcy mundurowi apelują do seniorów, aby zachować ostrożność w rozmowie z nieznajomymi osobami.
Policjanci z Wejherowa (woj. pomorskie) zajmują się sprawą 80-latki, która padła ofiarą oszustwa. Kobieta, będąc przekonaną, że grozi jej utrata pieniędzy z konta bankowego, oddała wszystkie oszczędności osobie podającej się za policjanta.
Mężczyzna podający się za policjanta próbował oszukać księdza, wmawiając mu, że trzeba się zająć pilnymi sprawami parafii. Kiedy to się nie udało, oszust skontaktował się z 68-latką. Kobieta przekazała sporą sumę pieniędzy, wierząc, że rozmawia z prawdziwym funkcjonariuszem.
Mąż z żoną zatrzymani w Olsztynie najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Policja przyłapała na gorącym uczynku małżonków, którzy popełnili serię przestępstw oszukując seniorów. Para wykorzystywała osoby starsze metodą "na policjanta".
Podkarpaccy kryminalni zatrzymali 24-latka podejrzanego o udział w oszustwie metodą "na policjanta". Mężczyzna odebrał wcześniej 40 tys. zł od seniorki z powiatu przeworskiego. Na komendzie zeznał, że niedawno rozpoczął pracę jako kurier i nie miał pojęcia co znajduje się w przesyłce.
Pochodzący z Ukrainy Natalia i Mykoła wracali z pracy, gdy zauważyli, jak z okna jednego z bloków w Bydgoszczy ktoś wyrzuca worek. Zabrali pakunek, ale dopiero w domu go otworzyli. Kiedy zobaczyli, co jest w środku, natychmiast zawiadomili policję. Ich wzorową postawę, dzięki której udało się zapobiec dramatowi, opisujemy w ramach cyklu #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Funkcjonariusze z Łomży (woj. podlaskie) tylko w jeden dzień otrzymali aż siedem zgłoszeń dotyczących prób wyłudzeń pieniędzy metodą "na policjanta". Tym razem oszuści dzwonili do seniorów i mówili, że potrzebują gotówki, ponieważ potrącili kobietę w ciąży. Jak należy zareagować w podobnej sytuacji?
Jerzy Burek z parafii pod wezwaniem świętego Floriana w Koprzywnicy stracił cały swój majątek. Na konto oszustów przelał 600 tysięcy złotych!
Wprowadzona w błąd 68-letnia mieszkanka Rawy Mazowieckiej (Łódzkie) wzięła kredyt w banku i pieniądze przekazała oszustom. Została oszukana metodą "na policjanta i prokuratora". Policja apeluje o ostrożność i stosowanie zasady ograniczonego zaufania.
81-letnia mieszkanka Lublina padła ofiarą bezwzględnych oszustów. Kobieta uwierzyła, że pomaga córce, która spowodowała wypadek. Oddała naciągaczom pieniądze, biżuterię, a nawet ślubne obrączki. Policja apeluje o ostrożność.
67-latka zgłosiła się do jednego z banków w Brzesku (woj. małopolskie), gdzie próbowała wypłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Prośba o tak wysoką kwotę sprawiła, że pracownikom zapaliła się czerwona lampka. Intuicja ich nie zawiodła – to była próba oszustwa.
92-letnia mieszkanka Lublina straciła oszczędności życia. Oszuści działający metodą "na policjanta" wyłudzili od niej złote monety o wartości 1,2 miliona złotych. Śledczy poszukują sprawców.