Śląscy policjanci aresztowali trzech mężczyzn z Zabrza i Katowic, którzy oszukali 65-letnią mieszkankę Będzina na kwotę przekraczającą pół miliona złotych. Zrobili to, podając się za stróżów prawa. Oszuści zdołali przekonać kobietę, że jej oszczędności są zagrożone.
Polscy politycy znów dali się nabrać na fałszywe połączenie od rosyjskich propagandystów. Tym razem ofiarami żartu znanych pranksterów z rosyjskiej propagandowej telewizji byli prezydenci Polski Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski.
Już wkrótce będziemy się spotykać z mniejszą liczbą telefonów i SMS-ów od firm i instytucji podszywających się pod prawdziwych nadawców. Jest to efekt nowych przepisów przyjętych w ramach ustawy o zwalczaniu nadużyć komunikacji elektronicznej.
W ostatnim czasie jeden z numerów telefonu wzbudza panikę wśród wielu Polaków. Wykorzystywany jest przez oszustów podszywających się pod pracowników popularnego banku. Próbują wyłudzić od rozmówców poufne dane.
W sieci pojawia się coraz więcej doniesień na temat fałszywych telefonów, pochodzących rzekomo od pracowników banku Pekao S.A. W takiej sytuacji trzeba zareagować natychmiastowo.
Do redakcji portalu kobieta.gazeta.pl napisała czytelniczka, która o mały włos padła ofiarą oszustwa. Oszustka musiała się jednak obejść smakiem. - Na koniec usłyszałam, że jestem głupią, starą babą - wyznała pani Małgorzata.
44-letni mężczyzna próbował wyłudzić ogromny dług od dwóch osób. Sytuacja stała się wyjątkowo skomplikowana w momencie, w którym okazało się, że owy dług nigdy tak naprawdę nie powstał. Do akcji musieli wkroczyć policjanci z antyterrorystami, ponieważ napastnik groził, że obleje szantażowane osoby żrącym kwasem.
Pan Andrzej z Warszawy chciał jedynie zapłacić za paliwo za pomocą kodu BLIK. Nie podejrzewał, że na stacji benzynowej stanie się ofiarą wymyślnego oszustwa. Dopiero kilka godzin po zdarzeniu mężczyzna zorientował się, że został okradziony, a wszystko dokładnie zaplanowano.
Do 80-letniej mieszkanki Zamościa zadzwoniła oszustka podająca się siostrzenicę w potrzebie. Kobieta opowiedziała historię o wypadku i policji. Przekonała seniorkę, że potrzebuje jej pieniędzy, aby nie trafić do aresztu. Sprawa trafiła na policję.
82-letnia mieszkanka Józefowa (woj. mazowieckie) padła ofiarą oszustów. W trakcie rozmowy telefonicznej z fałszywą wnuczką uwierzyła w historię o wypadku samochodowym. Przekazała oszustom swoje oszczędności i wartościowe przedmioty. Straty oszacowano na 140 tys. złotych.
Wszyscy Polacy powinni znać zasadę "30 sekund", której przestrzeganie zaleca Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości - jednostka Policji odpowiedzialna za cyberbezpieczeństwo w kraju. Trudno przewidzieć, kiedy znajomość tej reguły może się przydać. Tłumaczymy, o co chodzi.
Tomasz Kammel miał do załatwienia kilka spraw w banku. Po dotarciu na miejsce czekał w kolejce. Miał dużo czasu na obserwacje, a jego uwagę przykuli seniorzy. Nie mógł uwierzyć w to, co widzi.
Nie wiesz co zrobić, bo dostałeś podejrzaną wiadomość na telefon lub mail dotyczący braku dopłaty do zamówionej paczki, a jej nadawcy proszą cię o kontakt z Centralnym Biurem Zwalczania Cyberprzestępczości? Spokojnie. Być może właśnie kontaktuje się z tobą prokuratura.
63-letnia mieszkanka powiatu trzebnickiego (woj. dolnośląskie) padła ofiarą oszustwa "na prokuratora". Sprawca nakłonił kobietę do przekazania swoich oszczędności oraz zaciągnięcia trzech kredytów. Zapewniał ją, że bierze udział w operacji specjalnej. Łącznie straciła ponad 70 tysięcy złotych.
Policjanci z Wrocławia oraz z Komendy Głównej Policji zatrzymali dwóch Ukraińców, którzy planowali wyłudzić pieniądze. Ofiarami miało paść blisko 380 tysięcy osób w całej Polsce!
Dostałeś SMS-a z informacją o wygranej w "loterii narodowej"? Skasuj go, to oszustwo. Przestępcy namawiają do pobrania złośliwego wirusa, który atakuje aplikacje bankowe. Rzekoma wygrana może oznaczać wyczyszczenie konta.