Małżeństwo z Podkarpacia zamontowało instalację fotowoltaiczną na wynajmowanych sklepiku. Pierwszy rachunek za prąd wyniósł... 37 tys. zł.
Ponad 120 zł, a więc równowartość miesięcznego rachunku za prąd, można zaoszczędzić jeszcze w tym roku spełniając jeden z prostych warunków. Rząd zobowiązał właśnie sprzedawców energii, w tym największego jej dostawcę – PGE, do nowego sposobu rozliczeń z klientami.
Celem akcji jest zwiększenie wiedzy Polaków na temat cen energii. Jest to reakcja na działania dezinformacyjne, kwestionujące realnie niskie koszty energii elektrycznej w naszym kraju. Obecnie Polacy korzystają z jednych z najniższych cen prądu w Europie.
Jedna z trzech najważniejszych agencji ratingowych Fitch pozytywnie ocenia postępy wydzielenia aktywów węglowych z polskich spółek energetycznych, które mają trafić do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE). Co to oznacza dla klientów? - To pozwoli w pełni wykorzystać potencjał w realizacji transformacji energetycznej w Polsce, której najważniejszym celem jest obniżanie kosztów energii elektrycznej, z korzyścią zarówno dla gospodarstw domowych, firm oraz całej gospodarki – wyjaśnia Wojciech Dąbrowski, prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Mieszkanka jednej z podwarszawskich wsi zamiast przewidywanych 186 złotych, dostała prawie pięciokrotnie wyższy rachunek za prąd. Sprawę postanowiła nagłośnić w mediach, wtedy okazało się, że PGE Obrót w podobny błąd wprowadziło ponad 4 tysiące swoich klientów.
Niższe rachunki za energię elektryczną? Bez tego dokumentu złożonego na czas, nie będzie to możliwe. Gospodarstwa domowe, które chcą skorzystać z ulgi muszą pamiętać by stosowne wnioski złożyć jeszcze przed końcem czerwca.
Nawet 3 tys. zł rocznie mniej zapłacą w 2023 r. za prąd gospodarstwa domowe dzięki rozwiązaniom rządowej Tarczy Solidarnościowej. Parasol chroniący przed rekordowo drożejącą energią objął wszystkich odbiorców indywidualnych w Polsce korzystających z najpopularniejszych taryf G11 i G12.
W ostatnich tygodniach oszuści rozsyłający podejrzane SMS-y do przypadkowych osób są coraz bardziej aktywni. Niestety, mimo liczny ostrzeżeń, niektórzy odbiorcy wciąż wpadają w sidła naciągaczy. Prawdziwy koszmar przeżył 21-latek z Suwalszczyzny.
Tarcza antyinflacyjna zniweluje wzrosty cen prądu, podwyżki niższe dzięki rządowej tarczy - państwowe firmy energetyczne nie mogą się nachwalić rządowej pomocy. PGE i Tauron ruszyły z kampaniami, w których reklamują pakiet antydrożyźniany, przygotowany przez rząd Mateusza Morawieckiego. Czy to aby rzeczywiście ich rola?
Oszuści i wyłudzacze pieniędzy znaleźli nowy sposób na kradzież. Tym razem podają się za PGE i straszą odcięciem energii, jeśli nie uregulujemy zaległości, która w rzeczywistości nie istnieje.
Podszywanie się pod PGE musi działać, ponieważ przestępcy wciąż stosują ten trik. Rozsyłają SMS-y o rzekomym rychłym odłączeniu energii elektrycznej. Opłata, którą ma uiścić adresat wiadomości zwykle ma wynieść kilka złotych, dlatego wiele osób bezrefleksyjnie klika w link. Ten błąd może kosztować duże pieniądze.
Mieszkańcy Krakowa zaczęli się bardzo mocno niepokoić. To dlatego, że od jakiegoś czasu słyszeli dźwięki, których źródła nie potrafili zlokalizować. W końcu udało się znaleźć odpowiedź na tę zagadkę.
Oszuści podszywają się pod PGE. Wysyłają SMS-y z wezwaniem do zapłaty. O nowym zagrożeniu poinformował CERT Polska.