Zgodnie z medycznymi szacunkami, każdego dnia z powodu nagłego zatrzymania krążenia (NZK) umiera 90 osób. W wielu przypadkach ich życie mogłoby być uratowane, gdyby udzielono im pierwszej pomocy. Przy NZK pierwsza pomoc zwiększa szansę na przeżycie nawet o 60%.
W upalne dni wielu z nas szuka ochłody nad wodą. Wielu osób wybierająca tę formę wypoczynku zapomina o zdrowym rozsądku i zasadach bezpieczeństwa. To może skończyć się tragedią. Wielu z nim można byłoby zapobiec, gdybyśmy wiedzieli, jak się zachować i jak bezpiecznie udzielić pomocy tonącemu. Lepiej o tym przeczytajcie.
Do dramatycznych scen doszło 10 czerwca w Głogowie (woj. dolnośląskie). 30-latek, którego rodzina wiozła przed południem do szpitala, nagle stracił przytomność. Auto zostało zatrzymane na środku ulicy, a bliscy zaczęli wzywać pomocy. Rozpoczęła się dramatyczna walka o życie mężczyzny.
Policjanci uratowali życie 37-letniemu mieszkańcowi Sosnowca, który w czasie pracy na torowisku, został porażony prądem elektrycznym. Mundurowi do przyjazdu karetki pogotowia ratunkowego, prowadzali resuscytację krążeniowo-oddechową, co w ocenie lekarza, uratowało życie mężczyzny.
W Koszalinie, w odstępie kilku miesięcy, po raz trzeci skradziono defibrylator. Dwóch kradzieży dokonał jeden mężczyzna, który teraz przebywa w areszcie. - To ludzka głupota, na szczęście świadomość w Polsce wciąż rośnie - mówi w rozmowie z o2, Grzegorz Dokurno, prezes firmy AED Max, oferującej m.in. ratujące życie defibrylatory oraz apteczki i zestawy ratownicze.
Widzisz wypadek, chcesz pomóc, dzwonisz na numer 112. To błąd, który może kosztować cenne minuty i w konsekwencji ludzkie życie. Gdzie powinno się dzwonić? Jakich błędów unikać, niosąc pomoc? Przed majówką pytamy o to ratownika.
Marysia ze Swarzędza jest lokalną bohaterką. Jak podaje miejscowy magistrat, 12-latka zareagowała pilnie w mrożącej krew w żyłach sytuacji. Dziewczynka zobaczyła chłopca leżącego na ziemi. Od razu ruszyła mu z pomocą, którą sama z trudnościami próbowała zorganizować. Dorośli nie potrafili zachować się tak wspaniale, jak dziewczynka.
Czy potrafisz udzielać pierwszej pomocy? Wiesz jak się zachować, jak zabezpieczyć poszkodowanego, kiedy rozpocząć resuscytację i jak użyć AED? A może chcesz powtórzyć swoją wiedzę. Zapraszamy was do wspólnej zabawy i zachęcamy do rozwiązania naszej ratowniczej krzyżówki.
Dramatyczna akcja ratunkowa miała miejsce w poniedziałek w miejscowości Biała pod Koninem (Wielkopolska). Dwutygodniowe dziecko zakrztusiło się i potrzebowało natychmiastowej pomocy. Na miejsce wezwano strażaków, karetkę pogotowia oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Niecodzienną interwencję podjęli policjanci z golubsko-dobrzyńskiej drogówki. Na jednej z ulic miasta podjechał do nich zdenerwowany mężczyzna, który oświadczył, że jego kolega wbił sobie śrubokręt w oko. Mundurowi długo się nie wahali, włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i pomogli dotrzeć poszkodowanemu do szpitala w Toruniu.
Do dramatycznych scen doszło w poniedziałek w centrum Łodzi. Pasażerka tramwaju numer "3" straciła przytomność, a na ratunek rzucili się pracownicy miejscowego MPK. Rozpoczęto resuscytację, wykorzystany został również defibrylator (AED). Niestety po godzinie walki o życie lekarz stwierdził zgon.
Praca ratowników GOPR nigdy nie jest lekka, łatwa i przyjemna. Choć zima dopiero przed nami, musieli zmierzyć się z ekstremalnie trudnymi warunkami w okolicach Ustrzyk Górnych. Jak się okazało, w Bieszczadach zalega masa błota, którą ciężko było pokonać nawet quadem. Ale udało się, a poszkodowany otrzymał niezbędną pomoc.
Gliwiccy policjanci jako pierwsi odpowiedzieli na rozpaczliwe wezwanie pomocy do kilkudniowego niemowlęcia. Dziecko zakrztusiło się pokarmem, było sine i nie oddychało. Dzięki szybko udzielonej pomocy, dziewczynka odzyskała funkcje życiowe. Matka powiedziała jedno, niezwykle ważne zdanie.
Do dramatycznych scen doszło kilka dni temu w Krakowie. 42-letni mężczyzna źle się poczuł, a w pewnym momencie jego funkcje życiowe ustały i stracił przytomność. Dzięki błyskawicznej pomocy funkcjonariuszy, mężczyznę udało się uratować.
Dzielnicowy z mszczonowskiego komisariatu podczas wakacji w Turcji zauważył tonącego w morzu mężczyznę, który po chwili zniknął pod wodą. Sierżant Paweł Nietrzebka natychmiast ruszył z pomocą i uratował poszkodowanego. Bohater zachował się wspaniale, choć przeżył chwile grozy.
Wróciły wakacje, a wraz z nimi tzw. parawaning Jak mówi w rozmowie z o2.pl ratownik medyczny, wielu plażowiczów zapomina o kilku ważnych zasadach dotyczących parawanów, co w skrajnych przypadkach może się skończyć tragicznie. Wskazuje też na "śmiertelną mieszankę", która na plażach jest powszechna.
Udar słoneczny, czyli nadmierne przegrzanie organizmu na skutek długotrwałej ekspozycji na promienie słoneczne, może się nam przydarzyć latem niemal wszędzie. Jesteś w górach na wycieczce? A może pracujesz w polu, albo opalałeś się na plaży zbyt długo? Zobacz, jak poradzić sobie w takiej sytuacji i jak uchronić się przed przykrymi konsekwencjami.
Rozmaite przedmioty codziennego użytku w rękach dziecka mogą okazać się bardzo groźne. Jeśli masz je w torebce, plecaku czy samochodzie, musisz uważać na swoje dziecko. Najlepiej zabezpieczyć wszystko tak, by nie dostało się w ręce naszych pociech. Inaczej grozi im niebezpieczeństwo.