Vincent Helbig, lepiej znany w sieci jako "Wasz Niemiec" od kilku lat mieszka na Podkarpaciu. W jednym ze swoich filmów Vincent zdradził, dlaczego tak bardzo podoba mu się życie w Polsce. Chodzi o wizytę w urzędzie. Uwierzycie?
Policja na Podkarpaciu intensyfikuje działania podczas Wszystkich Świętych. Około 250 funkcjonariuszy będzie czuwać nad bezpieczeństwem mieszkańców i odwiedzających cmentarze, zwracając szczególną uwagę na prędkość i trzeźwość kierowców.
Złota jesień przyciągnęła na bieszczadzkie szlaki tłumy turystów, co nie może dziwić. Rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie podkreśla, że w Bieszczadach właśnie trwa wysoki sezon. Edward Marszałek zauważył jednak niepokojący trend wśród gości. O co chodzi?
W minioną sobotę 26 października doszło do niebezpiecznego zdarzenia na terenie leśnictwa Przybyszów (Nadleśnictwo Lesko) w kompleksie leśnym Bukowica. Motocyklista wjechał w strażnika, po czym porzucił jednoślad i uciekł. Teraz sprawca zdarzenia jest poszukiwany.
Ponad 18 kilogramów ludzkich włosów o wartości szacowanej na przeszło 100 tysięcy złotych próbowano przemycić do Polski przez przejście graniczne w Krościenku. Funkcjonariusze podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) odkryli je w skrytce podłogowej autokaru.
Jasielscy policjanci podsumowali cztery dni cyklicznej akcji na drogach powiatu, podczas której zatrzymali 26 kierowców przekraczających dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. Rekordzistą okazał się 19-letni kierowca BMW, który jechał z prędkością 156 km/h.
Proces Tadeusza P., byłego milicjanta i późniejszego funkcjonariusza policji, rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Krośnie (woj. podkarpackie). 65-letni mężczyzna został oskarżony o dwa zabójstwa oraz usiłowanie trzeciego. Oskarżonemu grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Dwóch mężczyzn oszukało znajomego zaciągając na jego dane kredyt w wysokości 140 tysięcy złotych. Sprawa, jak podkreślają śledczy, była wielowątkowa. Podejrzani, w wieku 32 i 27 lat, wykorzystali swoje znajomości z ofiarą oraz zaawansowane manipulacje, aby zdobyć dane osobowe pokrzywdzonego i posłużyć się nimi w przestępczym procederze.
W środę 9 października 2024 roku na ul. Łańcuckiej w Przeworsku doszło do dramatu. Wczesnym rankiem, tuż po godzinie 7:00, 18-letni kierowca forda potrącił na przejściu dla pieszych mężczyznę z dwójką dzieci. Mimo natychmiastowej pomocy i prób reanimacji, życia 6-letniego Romka nie udało się uratować.
Blisko stu nowych ochotników dołączyło do 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej (3PBOT), gdzie rozpoczęli intensywne szkolenie, po którym złożą przysięgę wojskową. Zgodnie z informacjami podanymi przez Polską Agencję Prasową (PAP), jest to przedostatnie powołanie nowych członków do tej formacji w bieżącym roku.
Do wielkiego dramatu doszło w Przeworsku (woj. podkarpackie). Kierujący fordem, na oznakowanym przejściu dla pieszych, potrącił mężczyznę z dwójką dzieci. Niestety życia jednego z nich nie udało się uratować. 6-letni Romuś chodził do nowej szkoły, a wkrótce czekała go duża uroczystość.
3 Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej ogłosiła kolejną rekrutację, skierowaną do mieszkańców Podkarpacia. W tym roku zaplanowano dwa szkolenia dla nowych ochotników: jedno w październiku, a drugie w grudniu. Brygada zachęca osoby, które chcą jednocześnie pełnić służbę oraz prowadzić życie cywilne, do wstąpienia w jej szeregi.
Zaskakujące odkrycie na Podkarpaciu. Pewien internauta pokazał w sieci migawki, które wywołały niemałe poruszenie. Komentujący szybko pokusili się o diagnozę odnośnie do znaleziska.
Kobieta złamała nogę, karetka nie mogła dojechać z pomocą. Wszystko przez grzybiarzy, którzy tłumnie odwiedzają lasy w ostatnich dniach. Ich zaparkowane auta stały tak gęsto, że zablokowały przejazd służbom.
Grzybobrania nadszedł czas. Polacy masowo wybierają się do lasu, aby wrócić do domów z koszami pełnymi różnego rodzaju grzybków. O tym, jak duża jest skala zjawiska, przekonał się pan Mariusz, który wrzucił filmik do sieci z wizyty w lesie na Podkarpaciu.
Dobra i długo wyczekiwana wiadomość dla wszystkich grzybiarzy. Po wielu tygodniach posuchy i pogodowych zmian nareszcie rozpoczął się sezon grzybobrań. Pierwsi rekordziści mają już na swoich kontach prawdziwe giganty. Znalezisko naprawdę sporych rozmiarów trafiło się grzybiarzowi z Gorlic.
Mieszkaniec miejscowości Niwiska zauważył na swojej posesji coś nietypowego. Czerwone "palce" wychodziły wprost z ziemi. Postanowił je sfotografować i przesłać zdjęcia lokalnym mediom. Okazało się, że niezwykłe odkrycie na posesji to tak zwane "palce diabła" - grzyb należący do rodziny sromotnikowatych.
Ksiądz uderzył ucznia, bo ten dotknął jego gitary. Blisko w rok od sprawy katecheta uczący religii w Szkole Podstawowej nr 1 w Sanoku usłyszał zarzut naruszania nietykalności cielesnej uczniów. Jak podaje Gazeta Wyborcza, ksiądz dobrowolnie poddał się karze.