Donald Trump czy Kamala Harris? To pytanie zadają sobie również Polacy, którzy wezmą udział w wyborach prezydenckich w USA. - Kibicujcie Trumpowi, bo za Kamali wojna w Ukrainie będzie trwać jeszcze wiele lat - przekonuje w rozmowie z o2.pl pan Piotr, mieszkaniec New Jersey. - Nie mam faworyta - mówi z kolei Polka z Arizony.
Sztab wyborczy kandydatki na prezydenta USA, Kamali Harris, wystosował apel do grup polonijnych, zachęcając do wsparcia ich kampanii. Demokraci starają się zmobilizować Amerykanów polskiego pochodzenia, argumentując, że powrót Donalda Trumpa do władzy może grozić "końcem wolnej Ukrainy" oraz "rozpadem NATO".