W sobotę wieczorem, 21 września, około godziny 21:00, doszło do brutalnego napadu z bronią w ręku na polski market przy ulicy Slinge w Rotterdamie. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się, gdy do sklepu wtargnął mężczyzna i zażądał pieniędzy, celując bronią w pracownicę sklepu.
Właściciel polskiego supermarketu w holenderskim mieście Lelystad zabiega o czasowe wstrzymanie codziennych kar finansowych w wysokości 1000 euro, które musi płacić właścicielowi nieruchomości. W ubiegłym miesiącu sąd zdecydował, że te kary powinny zostać natychmiast wdrożone. Niebawem sprawa ponownie trafi na wokandę.
Atak na rosyjsko-polski supermarket w Zagłębiu Ruhry obił się szerokim echem. Trwa śledztwo w tej sprawie, donosi serwis T-online. Sprawa ma mieć związek z wojną w Ukrainie, twierdzą media.
Policja znalazła bombę w polskim supermarkecie w Beverwijk w Holandii. Sklep już wcześniej był celem ataku. Śledczy aresztowali podejrzanego o podłożenie ładunku.
W nocy z soboty na niedzielę podpalony został polski sklep w prowincji Limburg na południu Holandii. O sprawie informuje dziennik "De Telegraaf". To już trzeci atak na ten obiekt w tym miesiącu.
Mieszkańcy okolicy ulicy Gastelsewege w holenderskim mieście Roosendaal sprzeciwiają się znajdującemu się w okolicy polskiemu sklepowi. Jak twierdzą, niemalże codziennie pijani Polacy prowokują mieszkańców do bójek i dewastują domy. Burmistrz zapowiada walkę.
17-letni chłopak został zamordowany w polskim sklepie Nowa Polka w Smethwick pod Birmingham w Anglii. Sprawcą był 18-latek, który został już zatrzymany przez policję.
W nocy z poniedziałku na wtorek ostrzelano sklep z polskimi towarami w holenderskim Rotterdamie. To już drugi taki przypadek w ciągu ostatnich kilku dni. Sprawca został zatrzymany.
Na parterze budynku, w którym doszło do potężnego wybuchu mieściła się polska "Żabka". Sklep zamieścił post na Facebooku, z podziękowaniami oraz zapewnia w nim, że żadnemu z pracowników nic się nie stało podczas tragicznego zdarzenia.<br /> <br />
Przyczyna eksplozji budynku, który stoi przy ul. Hinckley nie jest jeszcze znana. Na miejscu pracuje sześć oddziałów służb ratowniczych i cztery karetki. Rzecznik placówki medycznej w Leicester poinformował, że sześć osób trafiło do szpitala, cztery są w stanie krytycznym.