W sobotę rano amerykańskie służby zostały postawione w stan pełnej gotowości. W stanie Missisipi doszło do porwania samolotu pasażerskiego. Funkcjonariusze donoszą, że pilot zagroził wleceniem maszyną w supermarket pełen ludzi. Sytuacja wciąż nie została opanowana, a na miejscu pracują wszystkie możliwe jednostki.
Europa nie otrząsnęła się jeszcze po porwaniu przez Białoruś samolotu Ryanair. Teraz linie Air France odwołały lot z Paryża do Moskwy. To reakcja na ruch Rosji, która nie zatwierdziła nowej trasy przelotu.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka po raz pierwszy zabrał głos na temat przechwycenia samolotu linii Ryanair. Podkreślił, że wszystkie działania służb były zgodne z prawem. Padły także oskarżenia pod adresem Polski.
Pochodzący z Bangladeszu mężczyzna próbował dostać się do kabiny samolotu lecącego z Dhaki do Dubaju. Jak informują służby, znaleziony przy nim pistolet okazał się zabawką.
Dramat rozegrał się na płycie lotniska JFK w Nowym Jorku. Po zgłoszeniu od pilota w porcie lotniczym ogłoszono alarm najwyższego stopnia.