Dziś odbyły się w Sejmie niejawne obrady, podczas których posłowie, jak twierdzą przedstawiciele Konfederacji, tylko stracili swój czas. Janusz Korwin-Mikke krótko skwitował, że posłów z całej Polski zebrano dziś... właściwie "nie wiadomo po co". Mówił też o "podejrzeniu, że w najbliższych dniach czy godzinach wyciekną prywatne, być może seksualne, afery".