Roman Polko, generał dywizji Wojska Polskiego, oficer sił specjalnych oraz doktor nauk wojskowych, krytycznie wypowiada się na temat polskich służb, które od kilkunastu dni bezskutecznie próbują odnaleźć Grzegorza Borysa, który podejrzany jest o zabicie swego dziecka.
W lasach, w których poszukiwany jest Grzegorz Borys ciągle pojawiają się ciekawscy spacerowicze. Policja w porozumieniu z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa stara się temu zapobiec, jednak bezskutecznie.
Kolejny dzień poszukiwań Grzegorza Borysa. Zabezpieczone ślady mają wskazywać na to, że 44-letni mężczyzna ukrywa się w lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Anna Moś, kierownik TPK, w rozmowie z naTemat przyznała, że ''nie jest łatwo kogoś znaleźć w takim lesie''. — Park przypomina Beskidy, a niektórym ich część, jaką są Bieszczady — podkreśliła.
Obława na Grzegorza Borysa trwa już ósmy dzień. Podczas gdy służby kontynuują poszukiwania, władze Gdyni poinformowały o odwołaniu lubianej przez mieszkańców miasta imprezy. – Bezpieczeństwo uczestników stanowi dla nas najwyższy priorytet – podkreślono w komunikacie Gdyńskiego Centrum Sportu.
Mija kolejna doba poszukiwań Grzegorza Borysa, podejrzanego o zabójstwo swojego 6-letniego syna. Służby wciąż skupiają się na obszarach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, okazuje się jednak, że w poniedziałek, 23 października, kontrterroryści pojawili się w małej wsi Kamień na Kaszubach. Jak nieoficjalnie ustalił "Fakt", akcja miała związek z poszukiwaniami Grzegorza Borysa.
Trwają poszukiwania Grzegorza Borysa podejrzanego o zabicie 6-letniego synka ze szczególnym okrucieństwem. W piątek (20 października) ciało chłopca w mieszkaniu w Gdyni znalazła jego mama. Co o poszukiwanym 44-latku mówią mieszkańcy gdyńskiego osiedla? Pewien mężczyzna twierdzi, że w dniu zabójstwa Olusia spotkał w lesie ''podejrzaną osobę''.
W sieci pojawiło się zdjęcie niecodziennego ogłoszenia. Jego autor, Adam z Warszawy, poszukuje dziewczyny, z którą jechał pociągiem 8 października. Od tamtego dnia codziennie pokonuje tę samą trasę, żeby spotkać ją ponownie.
W tej sprawie wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi. W zagadkowych okolicznościach zaginęła 15-letnia Nikola Jarocińska. Dziewczyna pochodzi z miejscowości Jelcz-Laskowice na Dolnym Śląsku. Ostatni raz widziano ją 13 października 2023 roku w okolicach PKP. Od tamtej pory nie ma z nią żadnego kontaktu.
Poznańska policja szuka mężczyzny, który zaatakował dziewczynkę w parku Kasserna na osiedlu Chrobrego w Poznaniu. Do szokującego zdarzenia doszło w biały dzień, 22 września. Mężczyzna podszedł do dziewczynki, dotknął ją w miejsce intymne i wypowiadał przy tym "słowa o charakterze seksualnym". W sieci opublikowano wizerunek poszukiwanego mężczyzny.
Ponad cztery miesiące temu 16-letni Krzysiek Dymiński opuścił swój dom. Od końca maja nie skontaktował się z nikim z bliskich, ale rodzice wciąż mają nadzieję, że historia ich rodziny zakończy się pozytywnie. W weekend najbliżsi nastolatka po raz kolejny przeczesywali Wisłę. - Do tej chwili, w której piszę, nie znaleźli nic oprócz… rosnących na środku wyspy pomidorów - przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych zaskoczona pani Agnieszka Dymińska.
Sprawa zaginionego w maju Krzysztofa Dymińskiego na nowo w ostatnich dniach rozpaliła internet i wlała nadzieję w serca zrozpaczonych rodziców zaginionego nastolatka. Wszystko za sprawą przypadkowych osób dzięki którym w sprawie pojawiły się nowe tropy. Zapytaliśmy policjantów o to, jak toczy się śledztwo.
Nowy trop w sprawie zaginionego Krzysztofa Dymińskiego? Internauci wskazują miejsca, w których rzekomo widziano 16-latka. Lokalizacje łączy jedno - wszystkie znajdują się na słynnym szlaku św. Jakuba, prowadzącym przez Polskę do hiszpańskiej katedry w mieście Santiago de Compostela.
Policja szuka zaginionego mężczyzny. Wojciech Drągowski wyszedł z domu 18 sierpnia. Po raz ostatni był widziany na plaży w okolicy ujścia rzeki Świder do rzeki Wisły w Józefowie.
Rodzice 16-letniego Krzysztofa nie dają za wygraną. Nieustannie wierzą, że zaginiony chłopak odnajdzie się cały i zdrowy. Poszukiwania trwają od końca maja, natomiast ostatnio ojciec Krzyśka wykonał poruszający krok.
Zaginęły dwie nastolatki — 16-letnia Anastazja z Wielkopolski i 15-letnia Marlena z Podkarpacia. Obie przestały się kontaktować ze swoimi bliskimi. Rodziny nastolatek proszą o pomoc w poszukiwaniach.
Do Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu napłynęło zgłoszenie o zaginięciu młodej kobiety. Bliscy zaginionej, którzy prosili o pomoc policję, twierdzili że jej życie lub zdrowie mogło być zagrożone. Mundurowi ruszyli na poszukiwania.
44-letnia Aneta Jagła i jej 49-letni mąż są poszukiwani już od ponad tygodnia. Widziano ich w Tatrach, po czym mieli przekroczyć słowacką granicę. Wiadomo, że spędzili noc w pensjonacie w miejscowości Zdziar. Jak się zachowywali?
Dolnośląscy woprowcy zostali postawieni na równe nogi, gdy na brzegu Odry we Wrocławiu znaleziono dwa plecaki. Od świtu ratownicy przeczesywali rzekę w poszukiwaniu właścicieli porzuconych rzeczy. Brali pod uwagę najgorsze. Prawda okazała się zaskakująca. Nie uwierzycie.