Według mediów w Stanach Zjednoczonych, Biały Dom zniósł zakaz dostaw amerykańskiej broni dla Azowa. Został wprowadzony on sześć lat temu. W trakcie wojny w Ukrainie brygada Azow zasłynęła z obrony zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu.
Minęły blisko dwa lata odkąd setki ukraińskich obrońców Mariupola i Azowstalu trafiło do rosyjskiej niewoli. Ukraińskie władze robią wszystko, by ściągnąć ich do kraju. Niestety najnowsze informacje są fatalne. Jak podkreśla telewizja Biełsat, 1600 osób nadal przebywa w rosyjskiej niewoli.
Wojna w Ukrainie trwa już niemal dwa lata, a wielu ludzi zadaje sobie pytanie, kiedy konflikt się zakończy. Podpułkownik Denys Prokopienko, jeden z dowódców słynnej Brygady Wojsk Specjalnych "Azow", nie ma złudzeń, że Ukrainę i jej sojuszników czeka długa walka. Jego analiza jest bardzo brutalna.
Nie żyje Ołeh Mudrak, ukraiński żołnierz i jeden z dowódców pułku Azow, który do końca bronił zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu. Potem przez kilka miesięcy przebywał w rosyjskiej niewoli. O śmierci poinformował siostrzeniec Mudraka - Danyło. - Jego serce przestało bić - donoszą Ukraińcy.
Szef sztabu Pułku "Azow" Bohdan Krotewycz był jednym z ponad 2,5 tys. ukraińskich żołnierzy schwytanych w maju, kiedy Rosja całkowicie opanowała Mariupol. W najnowszym wywiadzie major opowiedział, że wojskowi byli gotowi na śmierć. W trakcie niewoli mieli schowane w butach żyletki.
Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji pochwaliła się zatrzymaniem "terrorysty", który planował zamachy na lotnisku Chrabrowo w Kaliningradzie. Mężczyzna miał rzekomo działać na zlecenie pułku Azow, który często jest obwiniany przez Rosję za ataki na terenie kraju.