Były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz otrzymał trzy mandaty na łączną kwotę 1800 zł oraz 21 punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego. Informację przekazał w środę na platformie X rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński.
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kępnie dokonali zatrzymania motocyklisty. Mężczyzna pierwotnie nie zatrzymał się do kontroli, po czym uciekał przez niespełna 45 km. W tym czasie popełnił 57 wykroczeń i trzy przestępstwa. Był pod wpływem narkotyków.
Młody motocyklista poruszał się po Lubartowie (woj. lubelskie) kompletnie ignorując przepisy drogowe. Ostatecznie otrzymał mandat w wysokości 6700 złotych oraz 70 punktów karnych. Mężczyzna m.in. wyprzedzał inne pojazdy na skrzyżowaniach oraz przed przejściami dla pieszych. Sami zobaczcie.
Młoda kobieta z powiatu wejherowskiego, która kilka miesięcy temu zdobyła prawo jazdy, znalazła się w tarapatach. Na jej koncie pojawiły się mandaty za używanie telefonu podczas jazdy, spowodowanie kolizji oraz jeżdżenie autem bez aktualnych badań technicznych. Teraz czeka ją sprawdzenie kwalifikacji do kierowania pojazdami.
Policjanci zatrzymali 56-letniego kierującego osobówką, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna podczas swojej szaleńczej jazdy - najpierw na trasie S7, a później ulicami Elbląga - popełnił 34 wykroczenia i doprowadził do dwóch kolizji, za co zgodnie z taryfikatorem "zebrał" 265 punktów karnych. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, a to nie koniec jego problemów.
17 września 2023 roku przyniósł sporą zmianę dla polskich kierowców. W życie weszły przepisy, które przywracają anulowanie punktów karnych po upływie dwunastu miesięcy. Co w tej sytuacji z punktami otrzymanymi przed niedzielą? Wyjaśniamy.
Sejm dość niespodziewanie przyjął bardzo ważną ustawę dla 22 milionów kierowców w Polsce. Okazuje się, że wracamy do starych zasad naliczania i kasowania punktów karnych w taryfikatorze. I to po niecałym roku od wprowadzenia zmian i zaostrzenia przepisów. Czy to kolejny prezent przed wyborami?
22 marca policja rusza z ogólnopolską akcją NURD oraz "Kierowco łapki na kierownicę". Od dziś do akcji wkraczają drony, które wychwycą każde twoje wykroczenie z powietrza. Na drogach pojawi się także więcej nieoznakowanych radiowozów SPEED z wideorejestratorami. Także kierowco miej się na baczności.
Kierowca nissana, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych, nie mógł liczyć na taryfę ulgową. Za stwierdzone naruszenia przepisów policjanci z Milicza nałożyli na mężczyznę łącznie aż 58 punktów karnych.
Mężczyzna z Górnego Śląska nie dostosował się do znaku zakazującego wjazdu dużych pojazdów na drogę publiczną. W wyniku kontroli funkcjonariuszy policji, na konto 31-letniego mężczyzny zostało dopisanych aż 41 nowych punktów karnych.
Tego jeszcze nie było. W niedzielne przedpołudnie 35-latek ze Staszowa doprowadził do kolizji z radiowozem. Kierujący BMW popełnił szereg wykroczeń, a za swój czyn zapłacił ogromny mandat. O jeździe samochodem w najbliższym czasie może z pewnością zapomnieć.
Kierowcy łamiący notorycznie przepisy ruchu drogowego powinni mieć się na baczności. Już 17 września 2022 roku w życie wejdą zmiany, które sprawią, że łatwiej będzie można stracić prawo jazdy. Mowa m.in. o podwyższeniu liczby punktów karnych za niektóre wykroczenia, likwidacji kursów redukujących ich liczbę i uzależnieniu terminu zniknięcia punktów od opłacenia mandatu.
Ubezpieczyciele od 17 czerwca mają wgląd w wykroczeniową historię kierowców, gdzie mogą sprawdzić punkty karne właścicieli pojazdów, które są ubezpieczane. Mogą sprawdzić historię dwa lata wstecz. Jeśli są punkty i mandaty za poważne wykroczenia, polisa podrożeje. Ale są dwa wyjścia.
Od piątku 17 czerwca towarzystwa ubezpieczeniowe uzyskały dostęp do bazy CEPiK. Tym samym mogą uzależniać wysokość stawki ubezpieczeniowej m.in. od liczby zgromadzonych punktów karnych. Niewykluczone, że piraci drogowi zapłacą więcej.