Wraz z napływającym gorącym powietrzem znad Afryki do Polski dociera pył saharyjski. Jak zapowiadają synoptycy, może on sprawić, że niebo przybierze kolor sepii, natomiast m.in. na samochodach i parapetach pojawią się żółte drobinki w postaci nalotu. Największa koncentracja osadu wystąpi w niedzielę.
Meteorolodzy ostrzegają przed gwałtownymi zjawiskami związanymi z frontem, który do naszego kraju wkroczy już w piątek wieczorem. Wcześniej meteorolodzy wskazują, że wraz z upalnymi masami powietrza dotrze do nas chmura pyłu, która sprawi, że niebo zmieni swój kolor.
To zjawisko na naszym niebie pojawia się po raz kolejny. Mowa o pyle saharyjskim, którego największa ilość nad Europą południowo-wschodnią ma się pojawić dokładnie 13 i 14 czerwca. Naukowcy ostrzegają, bo pył może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Zawsze, kiedy się pojawia pogarsza się jakość powietrza.
Niesamowite, choć niebezpieczne zjawisko nawiedziło Grecję we wtorkowy wieczór. Po silnych wiatrach z Sahary, żółto-pomarańczowy pustynny pył spowił miasta, ograniczając widoczność. To największe tego typu zjawisko pogodowe w regionie od 2018 roku.
Mimo ciepłej i słonecznej aury wielu z nas zapewne zauważyło żółtą mgiełkę unosząca się w atmosferze. Wrażenie, że spoglądamy na świat przez matowe szkło, to zasługa napływającego nad nasz kraj saharyjskiego pyłu, który napływa wraz z ciepłymi masami powietrza. Jak wskazuje IMGW, w Niedzielę Wielkanocną przypadnie apogeum jego napływu.
Pył znad Sahary będzie w najbliższych dniach docierał do naszego kraju. Choć pojawił się już w środę, to w czwartek jego stężenie we wschodniej Polsce będzie największe. Kolejna porcja saharyjskiego pyłu docierać będzie do nas w Wielką Sobotę i w Niedzielę Wielkanocną.
Pył saharyjski nadciąga nad Polskę, a niebawem dostrzeżemy go gołym okiem. W związku z tym należy spodziewać się tzw. brudnych opadów deszczu. W jakich dniach mogą wystąpić w naszym kraju?
Pył saharyjski zmierza w kierunku Polski. Informacje płynące od ekspertów wskazują na to, że może on bardzo niekorzystnie wpłynąć na nasze samopoczucie. Kto powinien szczególnie uważać?
W ostatnim czasie wielu z nas, zwłaszcza posiadacze samochodów mogli zauważyć żółty pył, który osiada na karoseriach aut. W tym roku nie jest to jednak, często pojawiający się w Polsce tzw. pył saharyjski a efekt wyjątkowo obfitego pylenia sosny.<br /> <br />
Dziś rano wielu mieszkańców Polski zdziwiło się, że ich samochody pokrył żółto-pomarańczowy pył. Chmury też przybrały taką barwę. A wszystko przez piasek, który nadciągnął do nas z Sahary.