Para turystów z Australii została narażona na niebotyczne koszty podróży, ze względu na błąd linii lotniczej Qantas. Za powrót do Sydney z Amsterdamu w Holandii zapłacili łącznie 19 tys. dolarów. - Nie mieliśmy innego wyjścia. Czekały na nas obowiązki służbowe - mówił Andrew Lewis w rozmowie z mediami.
Pierwotnie zarezerwowany przez australijską rodzinę lot z Rzymu do ich ojczystego kraju został odwołany. Linie lotnicze organizując kolejny, rozdzieliły rodziców od ich 13-miesięcznej córeczki. Przerażona para ponad 20 godzin wyjaśniała niedorzeczną sytuację.