Rafał Patyra był przez lata jedną z twarzy TVP. Teraz, jak wielu jego kolegów z Woronicza, znalazł nową posadę w TV Republika. Były prezenter "Teleexpressu" poprowadził 1 lutego wydanie łudząco podobnego formatu. Ludzie w komentarzach dali wyraz temu, jak odebrali jego powrót na wizję.
Ostatnie zmiany w TVP wydarzyły się bardzo dynamicznie. Szczególnie w programie "Pytanie na Śniadanie", gdzie widzowie mogli poznać trzy nowe pary prowadzących. Dodatkowo, stacja informowała o wielu spektakularnych powrotach. Wśród osób, które dołączą do odświeżonego składu TVP, znajdują się Mariusz Szczygieł, Justyna Dobrosz-Oracz oraz Beata Tadla, która będzie jedną z prowadzących "PnŚ".
Rafał Patyra znika z TVP - dowiedział się jeden z branżowych portali. Stacja nie zdecydowała się kontynuować współpracy z dziennikarzem na żadnej antenie.
W środę 20 grudnia, na skutek ostatnich zawirowań w TVP, "Teleexpress" zniknął z anteny. Rafał Patyra, jeden z prezenterów programu, zapewnił widzów w sieci, że choć redakcja "Teleexpressu" nie pojawia się w na ekranie, to wciąż jest w gotowości do pracy i to - "w każdych okolicznościach".
- Byłem na dnie psychicznym i emocjonalnym. Aż w końcu zawołałem do Boga: "Zajmij się tym, bo sam sobie nie poradzę. Zrób ze mną, co chcesz!". I Pan Bóg wziął sprawy w swoje ręce - opowiada prezenter TVP, Rafał Patyra. Romans prawie rozbił jego małżeństwo.