W środę, 19 lutego na pole w Śliwnie (Wielkopolska) spadł fragment rakiety Falcon Elona Muska. Pan Marek, dzierżawca terenu, w rozmowie z "Faktem" przyznał, że bierze pod uwagę wystąpienie do strony amerykańskiej o odszkodowanie. "Słyszałem, że za szkody powinien zapłacić kraj, który wystrzelił taką rakietę, a pieniądze by się przydały" - wyznał mężczyzna.
Minister Krzysztof Paszyk wezwał prezesa POLSA do wyjaśnień w związku z nieprawidłowościami dotyczącymi rakiety Falcon 9. Raporty nie sygnalizowały ryzyka.
Pracownicy firmy Elektro Hurt z Komornik pod Poznaniem znaleźli na swoim terenie fragment rakiety Falcon 9 wyprodukowanej przez SpaceX. Obiekt spadł z nieba w nocy, powodując uszkodzenia, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. - Siła uderzenia była ogromna - podkreśla dyrektor oddziału firmy.
Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński ostrzegł w mediach społecznościowych przed możliwym pojawieniem się rakiety nad Polską w czwartek.
Mieszkająca na Florydzie Elena Zavet twierdzi, że podczas wakacji na wyspach Turks i Caicos znalazła fragmenty Starshipa, czyli megarakiety wypuszczonej przez SpaceX w ubiegłym tygodniu. Maszyna niemal zaraz po starcie eksplodowała. Po ogłoszeniu kobiety pojawiły się rzesze osób chętnych odkupić od niej części spalonej maszyny.
Powiódł się start rakiety, której misją jest dostarczenie na Księżyc dwóch łazików. W jednym z nich znalazł się wyjątkowy przedmiot. "Ma symbolizować odwieczną walkę życia o przetrwanie i rozwój" - wskazuje PAP.
19 listopada wieczorem planowany jest kolejny lot testowy największej rakiety świata – Starship, należącej do firmy SpaceX Elona Muska. Największa rakieta wzbije się w powietrze już po raz szósty.
Firma SpaceX planuje przeprowadzić szósty lot testowy rakiety Starship 18 listopada. Poprzedni, piąty test, który odbył się 13 października, zakończył się pełnym sukcesem, umożliwiając precyzyjne przechwycenie boostera Super Heavy oraz kontrolowane lądowanie drugiego stopnia na oceanie. Planowane jest wykorzystanie tej rakiety nie tylko do wynoszenia ładunków, ale także do kolonizacji Księżyca
Północnokoreański przywódca Kim Dzong Un osobiście nadzorował próbę międzykontynentalnego pocisku balistycznego, która według agencji KCNA "pobiła najnowszy rekord zdolności rakiet strategicznych". Władze Korei Południowej zapowiedziały nałożenie nowych sankcji na Pjongjang, a Japonia wyraziła zaniepokojenie eskalacją napięć w regionie.
Czy podczas szczytu NATO w Waszyngtonie odbędą rozmowy na temat zestrzeliwania rosyjskich rakiet lecących w kierunku Polski? - Jest o czym rozmawiać - stwierdził rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller. We wtorek przywódcy państw sojuszu spotykają się z okazji 75. rocznicy jego powstania.
Coraz częściej odłamki rakiet, pocisków i można znaleźć w ukraińskich miastach i lasach. Pocisk Ch-555, który teraz znalazł mężczyzna z Ukrainy, wyprodukowano w Rosji w 2000 roku.
Wydawać by się mogło, że to niemożliwe, a jednak. W minioną niedzielę chińska rakieta "przypadkowo" wystartowała, po czym spadła i eksplodowała na zboczu wzgórza w prowincji Henan w środkowych Chinach. Do sieci trafiło mrożące krew w żyłach nagranie z momentu zdarzenia.
63-letni Ukrainiec znalazł praktyczne zastosowanie rakiety, która spadła w jego okolicy. Z pewnością nie pomoże mu w likwidacji wroga, jednak pomoże wykonać... domowe obowiązki. - Trochę ją podmalowałem, bo zaczęła rdzewieć - powiedział Mykola Krawczenko w rozmowie z PAP. Teraz rozwiesza pranie na sznurkach przymocowanych do niewybuchu.
Rosyjskie rakiety naruszały polską przestrzeń powietrzną kilka razy. Dlatego też pojawił się pomysł, aby Polska zestrzeliwała pociski lecące w jej stronę z terytorium Ukrainy. Jak przekazał Janusz Onyszkiewicz, były szef MON, NATO może podjąć decyzję w tej sprawie już na najbliższym szczycie w Waszyngtonie.
Minister Mariusz Błaszczak z dokumentem informującym o incydencie z rakietą spod Bydgoszczy miał się zapoznać dopiero po dwóch tygodniach. Tak wynika z informacji wiceszefa MON Cezarego Tomczyka, które przekazał marszałkowi Sejmu.
24 marca doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej przez rosyjską rakietę. Nie był to pierwszy tego rodzaju incydent. Wśród propozycji pojawia się utworzenie strefy buforowej w Ukrainie, która pozwalałaby strącać rakiety przed tym, jak wlecą w naszą przestrzeń powietrzną. Czy jest to scenariusz realny?
Rosyjski ambasador Siergiej Andriejew zignorował zaproszenie polskiego MSZ ws. naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjską rakietę. Choć wiele osób nawołuje do wydalenia dyplomaty z naszego kraju, były rzecznik resortu tonuje nastroje. "To opcja atomowa" - przekonuje Łukasz Jasina, były rzecznik MSZ.
Dlaczego nie strzelamy do rosyjskich rakiet? To pytanie, które może zadawać sobie, szczególnie dziś, wiele osób. Odpowiedzi na nie udzielił politolog, dziennikarz, publicysta Jarosław Wolski.