Unia Europejska wydała stanowcze oświadczenie potępiające działania Iranu w związku z dostarczaniem Rosji pocisków balistycznych. Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji, zapowiedział nałożenie sankcji na osoby i podmioty zaangażowane w ten proceder, a także rozważenie dodatkowych kroków w stosunku do irańskiego sektora lotniczego.
Wielka Brytania zdecydowała się zezwolić Ukrainie na użycie rakiet manewrujących Storm Shadow do ataków na cele w Rosji. Do takich informacji dotarł dziennik "The Guardian", powołując się na źródła w brytyjskim rządzie.
W kontekście trwającej wojny Rosji przeciwko Ukrainie niezależny rosyjski portal Wiorstka podał informację, według której w krajach sąsiednich Ukrainy odnaleziono co najmniej 34 razy odłamki rakiet i dronów. Według analiz portalu, opisane przypadki miały miejsce od momentu eskalacji konfliktu.
W nocy z piątku na sobotę (6 na 7 września) doszło do zniszczenia magazynu z rakietami KN-23 pochodzącymi z Korei Północnej w zachodniej Rosji, w obwodzie woroneskim. Gubernator regionu ogłosił już stan wyjątkowy na tym terenie. Za podpalenie, jak podała Polska Agencja Prasowa odpowiadać miał dron.
"New York Times" informuje, ze sekretarz stanu USA Anthony Blinken zaczyna zmieniać zdanie w sprawie pocisków dostarczanych Ukrainie przez Zachód. Chce ponoć, by mogły one razić cele na terenie Rosji. Kluczowe jest jednak stanowisko Joe Bidena.
Jake Sullivan, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, potwierdził doniesienia mediów, że Ukraina otrzymała rakiety ATACMS. Amerykanin wyjaśnił także, dlaczego broń tę przekazano już w marcu.
W piątek 19 marca pierwszy lot odbył niewykrywalny bombowiec strategiczny amerykańskich Sił Powietrznych. B-21 "Raider" jest maszyną dalekiego zasięgu, zdolną do przenoszenia ładunków konwencjonalnych i nuklearnych. To dopiero początek jego możliwości.
Analitycy z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną ostrzegają przed taktyką Władimira Putina. Ich zdaniem Rosja szuka rakiet balistycznych za granicą, ponieważ są one skuteczniejsze w unikaniu obrony powietrznej. To oznacza, że Rosjanie szykują się na dłuższą wojnę.
Piątkowy ostrzał rakietowy Ukrainy to największy atak powietrzny od początku rosyjskiej inwazji na naszych sąsiadów. Agresor wystrzelił aż 158 rakiet, pocisków oraz dronów. 114 z nich zostało zniszczonych, pozostałe trafiły w cele. Liczba ofiar rośnie, Ukraina liczy straty. Rosja na ten atak wydała nawet 1,283 miliarda dolarów.
Według Kijowa Rosja gromadzi pociski dalekiego zasięgu i przygotowuje się do masowego ostrzału terytorium Ukrainy wraz z nadejściem zimy i mrozów. Agresor będzie starał się niszczyć obiekty infrastruktury krytycznej, by podkopać morale ukraińskiego społeczeństwa. Ukraińcy zapewniają, że będą gotowi.
Polska kupi od USA 800 rakiet Hellfire. Koszt - 150 milionów dolarów, czyli ponad 660 mln zł. Planowany zakup szybko wzbudził kontrowersje. - Hellfire, mimo modernizacji, jest rakietą starą - wyjaśnia w rozmowie z o2.pl Bartłomiej Kucharski, ekspert magazynu "Wojsko i Technika".
31 grudnia wojska rosyjskie przeprowadziły kolejny zmasowany atak na ukraińskie miasta. Alarm lotniczy został uruchomiony w całym kraju, słychać odgłosy wybuchów w stolicy i innych dużych miastach. Wylicza się, że nad Ukrainę wleciało ponad 20 rakiet Ch-55 i Ch-101.
O godzinie 15:40 we wtorek 15 listopada na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej – potwierdziło tuż przed północą polskie MSZ w oficjalnym komunikacie. Premier Mateusz Morawiecki zwołał pilną naradę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. – Apeluję do wszystkich Polaków, aby zachować spokój wokół tej tragedii. Bądźmy rozważni, nie dajmy sobą manipulować – zaznaczył szef rządu na konferencji prasowej.
Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Ukrainie. Celem ataków były nie tylko obiekty wojskowe, ale także zwykłe domy mieszkalne. Jedna kobieta pokazała zdjęcie swojego domu, który jest niemal w ruinie. Widok jest przerażający.
Rosjanie w poniedziałek 29 sierpnia ostrzeliwali Mikołajów na południu Ukrainy. Jedna z rakiet spadła tuż obok mostu przecinającego rzekę Ingulec, którym przejeżdżało sporo samochodów osobowych oraz pojazd komunikacji miejskiej. Konstrukcja się zatrzęsła, a cały incydent został nagrany. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał.
Rosja codziennie prowadzi ostrzał rakietowy różnych regionów Ukrainy. W poniedziałek wystrzeliła 4 rakiety typu Kalibr, ale żadna nie trafiła do celu - wszystkie zostały zestrzelone przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Koszt takiej nieudanej operacji wynosi około 26 mln dolarów (ok. 120 mln złotych).
Szef władz obwodu żytomierskiego poinformował, że siły rosyjskie wystrzeliły w kierunku regionu ok. 30 rakiet. Niestety Witalij Buneczko przekazał też smutne wieści o zabitej osobie.
Rosyjska propaganda nie odpuszcza. Czołowy propagandysta Kremla Władimir Sołowjow w swoim programie po raz kolejny ostrzegł, że Rosja, jako państwo nuklearne, "może zaatakować centra dowodzenia w USA", jeżeli ten kraj dostarczy Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu.