- Ludzie nie chcą ginąć na froncie, nie chcą bać się rakiet - mówi w rozmowie z o2.pl ks. Andrzej Draws, nawiązując do negocjacji Rosji i USA ws. zakończenia wojny w Ukrainie. Polski duchowny z parafii Matki Bożej Fatimskiej w Krysowicach pod Lwowem wskazuje, że wśród mieszkańców jest niepokój, ale "nikt nie ma wpływu na ustalenia wielkich tego świata." Lokalna społeczność gorąco liczy, że wojna niedługo się zakończy.
Rosyjskie społeczności rdzenne, oddalone nawet o 3 tys. km od Ukrainy, doświadczają dramatycznych skutków wojny. Jak informuje "Metro", mężczyźni, którzy zajmowali się dotąd hodowlą reniferów na północy kraju, już na początku wojny zostali zmobilizowani. Wielu z nich nie wróciło.
Donald Trump obarczył Ukrainę odpowiedzialnością za wojnę z Rosją, co spotkało się z ostrą krytyką niemieckiej prasy. Komentatorzy zarzucają mu, że stał się rzecznikiem Kremla, podważając powojenny ład światowy i sojusz transatlantycki.
Kreml ponownie rozpowszechnia narrację o rzekomych imperialnych ambicjach Polski i innych krajów wobec Ukrainy. Eksperci wskazują, że to próba zniechęcenia Kijowa do przyjęcia europejskich wojsk pokojowych.
Żołnierze Korei Północnej w Rosji byli przekonani, że walczą z armią Korei Południowej. Takie informacje przekazał jeden z nich w wywiadzie dla "Chosun Ilbo". Wojskowy, który trafił do ukraińskiej niewoli, rozważa azyl w Korei Południowej.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapowiedział, że do spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z Władimirem Putinem może dojść przed końcem lutego.
Były premier Szwecji, Carl Bildt, skrytykował amerykańskie podejście do negocjacji z Rosją w sprawie Ukrainy, nazywając je amatorskim.
Donald Trump miał zażądać prawa do eksploatacji nawet 50 proc. zasobów metali ziem rzadkich w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski odrzucił tę propozycję. Według niego nie uwzględniała ukraińskich interesów. Niestety, wraz z postępami Rosjan, Kijów traci kolejne bogactwa. - Większa część tych złóż jest pod okupacją rosyjską albo w strefie przyfrontowej - mówi Andrzej Jagielski z Państwowego Instytutu Geologicznego.
Friedrich Merz, kandydat na kanclerza Niemiec, ostrzega przed rosyjskimi ambicjami wobec Polski i krajów bałtyckich. Generał Waldemar Skrzypczak w rozmowie z "Faktem" uważa, że Rosja chce zająć inne państwa, ale wobec nas także ma plan.
Wołodymyr Zełenski ostrzegał ostatnio, że Rosja planuje przeszkolić na Białorusi 150 tys. żołnierzy. - Kto powiedział, że zaczną pełnoskalową inwazję ponownie wobec Ukrainy? Będą mogli zacząć w Polsce, na Litwie - stwierdził. - To jest gra ze strony prezydenta Ukrainy, który chce wzbudzić zainteresowanie na innym odcinku - ocenia w rozmowie z o2.pl dr Krzysztof Fedorowicz z Instytutu Europy Środkowej.
Były ambasador Ukrainy Andrij Deszczyca w rozmowie z "Faktem" ocenia, że w amerykańskiej polityce wobec zakończenia wojny w Ukrainie panuje chaos. Ukraina nie została poinformowana o rozmowach USA i Rosji w Arabii Saudyjskiej.
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) informuje o planach USA dotyczących złagodzenia sankcji na Białoruś. Decyzja ta może wpłynąć na rosyjską gospodarkę i działania wojenne.
Premier Norwegii Jonas Gahr Stoere podkreślił, że Oslo na razie nie planuje wysłać wojsk do Ukrainy. Jednocześnie zapewnia, że nadal będzie kontynuować wsparcie dla Kijowa, aby osłabić Rosję.
Miażdżący raport ONZ. Obserwatorzy monitorujący przestrzeganie praw człowiek na wojnie wskazali, że rosyjskie drony coraz częściej atakują cywilów. To kolejny raz, gdy ONZ wskazuje obawy o stosowanie międzynarodowego prawa humanitarnego przez rosyjskich wojskowych.
W nocy z czwartku na piątek rosyjski dron uderzeniowy trafił w sarkofag nad zniszczonym reaktorem elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapewnił, że poziom promieniowania nie wzrósł.
Dominik Tolksdorf z Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej ostrzega, że Rosja może wykorzystywać negocjacje pokojowe z Ukrainą do zyskania czasu na dalsze działania militarne.
Donald Trump chce spotkać się z Władimirem Putinem. Prezydent USA przyznał też, że warunkiem podjęcia rozmów między Rosją i Ukrainą mogą być ukraińskie wybory prezydenckie. Dziennikarze zapytali o ten wątek Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy przyznał, że poruszył temat w rozmowie z Trumpem.
Rosyjscy propagandyści często wściekle atakowali nie tylko Ukrainę, ale również zachodnie kraje. Tym razem, ich ton nieco zmienił się, zwłaszcza po rozmowach Trupa i Putina. Mówią o rozmowach pokojowych i Rosjanach, którzy tego pokoju nie chcą.