Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) zidentyfikował Rosjan odpowiedzialnych za zastrzelenie czterech ukraińskich jeńców w pobliżu miejscowości Robotyne w drugiej połowie maja 2024 roku. Do sieci trafiły zdjęcia oprawców z armii Władimira Putina. Ci sami żołnierze mogą być odpowiedzialni za zabójstwo innych Ukraińców podczas trwającej wojny.
Wschodnie media nagłośniły historię Georgy Povilaiki, który latem 2021 roku zgwałcił i zamordował kobietę. W więzieniu spędził jednak tylko lekko ponad rok - zaciągnięcie się do rosyjskiej armii pozwoliło mu na zdobycie ułaskawienia.
Rosyjskie wojsko ma coraz większe problemy z zaopatrzeniem swoich jednostek wojskowych, które chcą powstrzymać ukraińską kontrofensywę. Amerykański Instytut Studiów nad Wojną wskazuje, że to obniża morale w armii i zwiększa wewnętrzne podziały wśród wojskowych.
Były dowódca kompanii zwiadowczej najemników i były asystent Jewgienija Prigożyna Marat Gabidullin ujawnił prawdę na temat grupy Wagnera. Gabidullin w mocny sposób wypowiedział się na temat Prigożyna, podważając jego kompetencje. Były wagnerowiec jest również pewny, że Polska jest bezpieczna.
Zjawisko fali, czyli znęcania się nad niższymi rangą żołnierzami, nie jest w rosyjskiej armii niczym nowym. Niemniej od czasu agresji Kremla na Ukrainę jest takich przypadków coraz więcej. Jak poinformował na Telegramie niezależny rosyjski kanał, Możem Objasnit', w tym roku liczba postępowań sądowych, jakie dotyczą takich spraw, wzrosła już 1,5 raza.
Światowe media donoszą o kolejnych aktach wojennego terroryzmu, których dopuszczają się rosyjskie wojska. Tym razem doszło do ataku na jedną z łodzi, która pomagała w ewakuacji mieszkańców z zalanego Chersonia. Niestety, trzy osoby zginęły.
Przez jakiś czas wystarczyło dosłownie wejść na stronę rosyjskiego Ministerstwa Obrony, aby mieć dostęp do tajnego raportu. Można było w nim przeczytać o tym, że wielu Rosjan nie zamierza iść na wojnę, a rządzący planują na nich obławy. O sprawie donosi Deutsche Welle.
Tambowski Kombinat Piekarniczo-Cukierniczy zajął się produkcją... dronów. Zamiast świeżego pieczywa, które mogłoby trafić do rosyjskich domów, w jednej z hal powstawać będą urządzenia, które trafią na front. Nie jest to pierwszy raz, gdy przedsiębiorstwo wspiera rosyjskie wojsko.
Chcesz uniknąć płacenia długów? Musisz podpisać kontrakt z armią - tak Władimir Putin zachęca mężczyzn z Rosji do wstąpienia do wojska i tym samym walki w Ukrainie. W Rosji pojawiła się kolejna reklama, która jest wręcz groteskowa.
Propagandowa rosyjska stacja TV Zwiezda odwiedziła rosyjski szpital polowy na Białorusi. Mieści się on na białoruskim poligonie. Na miejscu pracują 124 osoby. Deklarowana "przepustowość" szpitala to 300 osób każdej doby.
Wyzwiska, zmuszanie do powrotu a nawet przechowywanie w przetłoczonych piwnicach. Taki scenariusz rosyjskim żołnierzom szykują ich przywódcy, jeśli poborowi nie zgodzą się walczyć na froncie przeciwko Ukrainie.
W okręgu piemonckim na terytorium Stawropola uczniów zaangażowano do udziału w ogólnorosyjskiej akcji "Ciepło rodzimego domu". Ich wkład w akcję polega na robieniu na drutach skarpetek dla wojska, opatrzonych symbolem "Z". Według oficjalnego kanału Telegram administracji powiatu, dzieci zrobiły na drutach około 200 par skarpetek.
Świat regularnie obiegają doniesienia o kolejnych, niekiedy absurdalnych praktykach wobec rosyjskich poborowych. Do tej kategorii niewątpliwie zalicza się sytuacja, jaka spotkała obywatelkę Federacji Rosyjskiej wietnamskiego pochodzenia.
O rosyjskich agentach szukających lokum w Kijowie mówi się już od piątku. To jednak tylko część kompromitującego Rosjan raportu dziennikarzy "The Washington Post". W tym samym artykule opisano stan rosyjskiego wojska stacjonującego przy granicy, który obserwowali ukraińscy szpiedzy. Wielu rosyjskich żołnierzy wymieniało sprzęt, który mógł im w czasie wojny uratować życie, za alkohol.
W wojnie w Ukrainie zginął płk Siergiej Krasnikow - emerytowany rosyjski prokurator, który odpowiadał za szczególnie istotne sprawy. Przez wiele lat Krasnikow pracował w Centralnym Biurze Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. "Nudziło mu się na emeryturze, pojechał do Ukrainy, gdzie został zdemilitaryzowany" - opisują ukraińskie media.
Potężny cios w Rosjan. Armia Władimira Putina straciła w Ukrainie kolejnego generała. To Andriej Simonow. Wojskowy miał zginąć w sobotę 30 kwietnia pod Izium w obwodzie charkowskim.
Rosyjskie wojska wykorzystują nieletnich do szpiegowania ukraińskiego wojska - podaje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Dzieje się tak szczególnie w Ługańsku i Charkowie.
W inwazji na Ukrainę reżim Władimira Putina wspiera Białoruś. Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące kolumnę rosyjskich pojazdów wojskowych w centrum Homla. Białorusini "powitali" żołnierzy skierowanymi w dół kciukami.