Dramatyczna relacja z Ukrainy. Oddział złożony z Anglików i Amerykanów wpadł w pułapkę zastawioną przez rosyjskie wojsko. Jeden z żołnierzy stracił kwałek nogi. Inni nieśli go, uciekając przed nacierającymi Rosjanami. – Chodź, Deano, chodź, zastrzelą nas, chodź – krzyczeli do mdlejącego z bólu towarzysza.
Do wypadku doszło we wtorek 21 stycznia. Rekruci brytyjskich sił zbrojnych odbywali szkolenie na plaży Tregantle w Kornwalii. W pewnym momencie spostrzegli, że jeden z nich znalazł się pod wodą. Natychmiast podjęto próbę resuscytacji krążeniowo-oddechowej.