Pod koniec października, w ramach działań związanych z ochroną przyrody, przeprowadzono zarybianie Narwi w województwie podlaskim. Do rzeki wpuszczono 4000 młodych boleni. W działaniach pomagał Presley Pululu, zawodnik drużyny piłkarskiej Jagiellonia Białystok.
Funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej złapali 59-latka na gorącym uczynku. Kłusownik łowił ryby na rzece Narew za pomocą sprzętu, którego użycie jest zabronione. Mundurowi zabezpieczyli sieć oraz ryby. Mieszkaniec gminy Nowogród usłyszał już zarzut.
Chwilę grozy przeżył niedzielne popołudnie niepełnosprawny mieszkaniec Gorzowa, który wpadł do rzeki Kłodawki w pobliżu Młyna przy ul. Borowskiego. Na ratunek starszemu mężczyźnie natychmiast ruszyli przechodnie, którzy wyciągnęli go na brzeg. Chwilę później 70-latkiem zajęły się służby.
W niedzielę, 13 października strażacy z OSP w Kamieniu Krajeńskim (woj. kujawsko-pomorskie) poinformowali o ciele dryfującym na jeziorze w miejscowości Zamarte. Ciało należało do 39-letniego mężczyzny, którego od kilku dni szukała cała rodzina.
Do tragicznego zdarzenia doszło w województwie lubuskim. Policja bada okoliczności śmierci 70-letniego mężczyzny, którego ciało zostało wyłowione z rzeki Warty na terenie powiatu gorzowskiego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna udał się nad rzekę, aby łowić ryby.
Według nowych badań Mount Everest jest o 15-50 m wyższy. To najprawdopodobniej zasługa himalajskiej rzeki, która powoduje erozję skał i gleby u jego podstawy, pomagając w ten sposób wypchnąć go w górę. Czy to oznacza, że wkrótce wymażemy z atlasów jego wysokość 8848 m.n.p.m.?
Dla mieszkańców Bydgoszczy to już niemalże tradycja. Gdy w trakcie suszy obniża się poziom Wisły, w wodnej toni wyłania się osobliwy wrak. Bydgoszczanie mogą zobaczyć go raz na kilka lat.
Przez Wrocław przeszła fala powodziowa. Miastu udało się uchronić przez katastrofą podobną do tej w 1997 roku. Wielka woda pozostawiła jednak ślady swojej obecności. Jednym z nich jest droga "usłana" martwymi rybami. Wstrząsające zdjęcie z Wrocławia obiegło sieć.
Niesamowite poruszenie wywołało opublikowane w sieci nagranie, na którym widzimy ogromne ilości owadów na Odrze. - Są to zwierzęta porwane przez wodę w czasie powodzi. Przyroda przez wiele lat będzie odbudowywała populację tych gatunków - tłumaczy w rozmowie z o2.pl hydrobiolog i entomolog dr hab. Stanisław Czachorowski, prof. UWM.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) podał najnowsze dane dotyczące sytuacji hydrologicznej w kraju. Obecnie stan alarmowy został przekroczony na 25 stacjach hydrologicznych, a stan ostrzegawczy na 18 stacjach. IMGW apeluje o regularne monitorowanie prognoz i bieżącej sytuacji hydrologicznej za pośrednictwem serwisu hydro.imgw.pl.
Stany alarmowe zostały przekroczone na 29 stacjach hydrologicznych, a na 21 woda przekroczyła stany ostrzegawcze – poinformował w niedzielę (22 września) rano IMGW-PIB. Najtrudniejsza sytuacja jest w Brzegu Dolnym (woj. dolnośląskie), gdzie stan alarmowy na Odrze przekroczony został o 268 cm.
Przygotowania na falę kulminacyjną w Kostrzynie nad Odrą trwają od kilku dni. Intensywnie pracują mieszkańcy i wojsko wzmacniając wały przeciwpowodziowe. Tymczasem uwagę zwraca kolor rzeki. Wygląda jak Ganges piszą internauci.
Poziom wody w Bobrze na terenie Żagania (woj. lubuskie) wynosi aktualnie 721cm - poinformowali w środę, 18 września nad ranem Lubuscy Łowcy Burz. Oznacza to, że do rekordu z 1997 r. brakuje jeszcze 37 cm. Miastu grozi powódź. Po godz. 3.00 rozpoczęto ewakuację mieszkańców nisko położonych ulic.
Nagrania i zdjęcia z Czech, gdzie śmiałkowie podczas powodzi serfują lub skaczą z mostu "na bombę" do rwącej rzeki krążą w sieci. Tymczasem czeskie media donoszą, że jednego z nich ruszyło sumienie i po swoim wyskoku sam zgłosił się na policję. Chodzi o słynne nagranie z Ostrokovic.
– Przyszło tragicznie szybko, nikt się tego nie spodziewał. Ci, co przeżyli tutaj 97 r., pamiętają, że to szło wolno – mówi portalowi nto.pl sołtys wsi Chomiąża, w której woda oszczędziła jedynie trzy domy. Niemal w całym powiecie głubczyckim trwa szacowanie strat.
Wielka mobilizacja na os. Marszowice we Wrocławiu. Na miejscu trwają prace przy wzmacnianiu wałów. W nocy prezydent Jacek Sutryk poinformował o zagrożeniu zalaniem osiedli Marszowice 1 i Marszowice 2. Jest ono związane ze zwiększonym zrzutem wody z zapory Mietków do Bystrzycy. Trwa wyścig z czasem.
Niektórzy Czesi powódź traktują, jak widać mało poważnie. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać mężczyznę skaczącego z mostu do rzeki Dřevnice w Czechach. Tymczasem w innym regionie, niektórzy wykorzystują rwące rzeki do pływania czy surfingu.
Górskie miasteczko Jesenik (pol. Jesionik), położone w Czechach niedaleko granicy z Polską, zostało całkowicie zalane wodą. Straż pożarna obecnie korzysta z helikopterów, a tam, gdzie warunki jeszcze na to pozwalają, używa wozów strażackich i łodzi do udzielania pomocy. Do tej pory udało się ewakuować 168 osób, w tym małe dzieci. Miasto leży 45 km od Głuchołazów.