Dużym zainteresowaniem cieszy się nagranie opublikowane w mediach społecznościowych, na którym widać Mariusza Kałużnego. Poseł PiS w trakcie posiedzenia Sejmu rozmawia przez telefon, po czym zaczyna nagrywać filmiki. "Złota robota" - komentuje jeden z internautów. Zapytaliśmy posła Kałużnego, dlaczego nagrywał relacje w trakcie posiedzenia Sejmu.