Wrześniowa powódź zdewastowała miasta, miasteczka i wsie na południu kraju. Okazuje się, że skutki przejścia kataklizmu odczują w przyszłym roku turyści nad Morzem Bałtyckim. Eksperci z Politechniki Wrocławskiej uważają, iż latem może dojść do zakwitu sinic.
Nagranie z plaży nad Bałtykiem pokazuje tłumy ludzi, którzy mimo czerwonej flagi i ostrzeżeń o sinicach, beztrosko kąpią się w wodzie. Wideo, udostępnione na TikToku, szybko zyskało popularność, ukazując lekceważenie zakazów i ryzyka zdrowotnego.
Wzrost liczby sinic w regionie Zatoki Lubeckiej stał się poważnym problemem, szczególnie w popularnych miejscowościach turystycznych nad Morzem Bałtyckim. Obecnie ich liczebność gwałtownie rośnie, co stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia. Konieczne było podjęcie konkretnych działań.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które wywołało wiele emocji wśród użytkowników sieci. Film pokazuje molo w Sopocie i duże ilości mułu i zanieczyszczeń na brzegu morza, po których chodzą mewy. Tuż obok przechadzają się liczne grupy turystów. Internauci zastanawiają się, czy to sinice, czy niegroźne glony.
Ze względu na zakwit sinic sanepid wprowadził zakaz kąpieli w kąpielisku numer 1 i numer 2 na Jeziorze Ukiel oraz w wodnym placu zabaw w Centrum Sportowo-Rekreacyjnym w Olsztynie. Sinice zauważyli ratownicy MOPR jeszcze w sobotę.
Złe wieści dla turystów wypoczywających nad Bałtykiem. Już kilkanaście kąpielisk zamknięto czasowo z powodu zakwitu sinic. Z kolei w Łebie w wodzie wykryto bakterię E.coli, czyli groźną dla człowieka pałeczkę okrężnicy. Które kąpieliska należy omijać w te wakacje?
Wakacje zaczęły się na całego, a to oznacza, że setki tysięcy Polaków już teraz udaje się lub w najbliższym czasie wyjedzie na upragniony urlop. Ten w wielu przypadkach oznaczał będzie wyjazd nad polskie morze. Wyjazd ten mogą przekreślić jednak pojawiające się znów sinice, na które należy uważać.
Siedem kąpielisk w województwie pomorskim zostało zamkniętych ze względu na wykrycie sinic czy też bakterii e.coli. Służby jednoznacznie oceniły, że woda w Bałtyku jest niezdatna do kąpieli. To fatalna wiadomość dla plażowiczów.
W ostatni dzień długiego weekendu, w samo południe, podjęto decyzję o zamknięciu trzech pomorskich kąpielisk: w powiatach kartuskim, chojnickim i słupskim. Przyczyną zamknięcia było zakwitnięcie sinic.
Zakazy kąpieli kojarzą nam się zwykle z obecnością sinic lub złymi warunkami atmosferycznymi. Czasem na decyzję o wykluczeniu możliwości wchodzenia do wody wpływa jednak wykrycie w niej tzw. enterokoków. Czym wówczas grozi zignorowanie zakazu?
We wtorek (11 lipca) zapadła decyzja o zamknięciu jedenastu kąpielisk w województwie pomorskim. Wszystko ze względu na zakwit sinic. Z użytku wyłączono kąpieliska w Gdyni oraz Sopocie.
Pogoda sprzyja kąpielom, ale niestety od niedzieli 9 lipca nie na wszystkich kąpieliskach plażowicze będą mogli schłodzić się w morzu. Sanepid poinformował o zamknięciu sześciu kąpielisk w województwie pomorskim. Powodem jest zakwit sinic.
Sinice znów dają się we znaki. Pojawiły się nad Zatoką Gdańską, w związku z czym zamknięte zostały plaże w nadmorskich miejscowościach. Gdzie powiewa czerwona flaga, oznaczająca zakaz kąpieli?
Zamknięte do odwołania zostało popularne kąpielisko na plaży miejskiej w Olsztynie. Wszystkiemu winny jest wykwit sinic. Kąpiel w zbiorniku może być teraz niebezpieczna dla zdrowia lub nawet życia.
Sinice potrafią zrujnować urlop tym, którzy postanowili spędzać dni wolne nad polskim Bałtykiem. GIS regularnie podaje informacje dotyczące miejsc występowania sinic i przed wyjazdem na wakacje warto to sprawdzić. Zdarza się bowiem, że również w lipcu dochodzi do zakwitu sinic.
Ostatnie dni upływają pod znakiem wysokich temperatur. Wiele osób cieszy się z tego, że pogoda dopisuje. Niestety, upały niosą za sobą również niepożądane skutki.
Latem wiele osób spędza wakacje nad morzem lub wyjeżdża nad jezioro. Niestety letnia kąpiel grozi zakażeniem niebezpiecznymi bakteriami i rozwojem wielu poważnych schorzeń. Dowiedz się, na co zwrócić szczególną uwagę, żeby tego uniknąć.
Morza czy też jeziora mogą skrywać wiele groźnych niespodzianek. Chodzi przede wszystkim o toksyczne sinice i bakterie coli. W związku z tym przed wyjazdem nad wodę warto sprawdzić, czy dane miejsce zbadała inspekcja sanitarna.