We włoskim mieście San Martino in Strada dwulatek trafił na szpital z objawami silnego zatrucia. Wcześniej chłopiec upuścił smoczek na trawnik, na którym rozłożono trutkę na szczury. Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Jego stan określono jako niezagrażający życiu.