Opublikowano nowe, wstrząsające nagranie pokazujące, co się działo chwilę po zamachu na Donalda Trumpa. Przed zamachem snajperzy zrobili zdjęcie mężczyźnie, który potem strzelał w kierunku byłego prezydenta. Na nagraniu agent Secret Service podchodzi do funkcjonariuszy, patrzy na zdjęcie w telefonie i pyta: - Więc to jest ten gość?
Sprawa snajpera z Wałbrzycha, który regularnie ostrzeliwał okna przedszkola i podstawówki od czasu wakacji wreszcie została rozwiązana. Jak donosi Gazeta Wrocławska, której dziennikarze od początku śledzili jej przebieg, sprawca został wreszcie wykryty i zatrzymany przez policję. Szokować może fakt, że to 14-latek.
Jak donosi Gazeta Wrocławska, Szkoła Podstawowa nr 21 i mieszczące się w tym samym budynku przedszkole od wakacji są regularnie ostrzeliwane przez anonimowego snajpera. Przy ostatniej strzelaninie cudem udało się uniknąć tragedii.
Elitarny oddział ukraińskiej armii znany jako "Diabły i Anioły" śledzi i zabija dowódców rosyjskiego wojska. Eliminacja czołowych oficerów wroga ma jeden cel — obniżenie morale wśród żołnierzy najeźdźcy.
Najsłynniejszy snajper świata odwiedził niedawno Warszawę. Jego pobyt był owiany tajemnicą, ale do legendarnego Waliego udało się dotrzeć dziennikarzowi o2.pl. Z Polski snajper ruszył prosto do Ukrainy. Zdradził nam, co zamierza tam robić. Opowiedział też o swoich obawach i potencjalnej "bombie z opóźnionym zapłonem".
Od ponad roku trwa brutalna wojna w Ukrainie, która dzielnie broni swojego terytorium przed armią Władimira Putina. Nowy rekord ustanowił snajper z 24. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej, który zlikwidował w ciągu godziny aż 16 najeźdźców - donosi portal 24tv.ua.
Wkrótce po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę, na front ruszył Wali - najsłynniejszy snajper świata. - Snajper jest sędzią i katem w jednej osobie - mówi Kanadyjczyk w rozmowie z o2.pl. I tłumaczy, dlaczego w Ukrainie wiele razy nie pociągnął za spust.
W środę 22 lutego Władimir Putin wygłosił przemówienie na moskiewskim stadionie Łużniki. Zorganizowano także propagandowy koncert poparcia rosyjskiego społeczeństwa dla bestialskiej wojny w Ukrainie. Podczas wydarzenia na miejscu zauważono snajpera. Na nagraniu widać, jak pilnował prezydenta Rosji.
Przyjrzyj się uważnie poniższemu zdjęciu. Czy dostrzegasz ukrytego na nim człowieka? To snajper, który założył specjalny strój maskujący i zaczaił się – na pierwszy rzut oka nie wiadomo, gdzie dokładnie. Przekonaj się, jak długo zajmie ci jego dostrzeżenie.
Snajper Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy zlikwidował trzech i zranił dwóch kolejnych rosyjskich najeźdźców w ciągu pięciu minut. Celne trafienia Ukraińca nagrały kamery termowizyjne.
Jeden z ukraińskich żołnierzy dokonał wyczynu, o którym zrobiło się głośno w mediach na całym świecie. Ukraińska armia potwierdziła informację, że jeden ze snajperów trafił Rosjanina z bardzo dalekiej odległości. To drugi wynik w historii.
Do niewoli żołnierzy z 95. oddzielnej brygady desantowej trafił Maksim Gerbownik, rosyjski snajper. Jak wynika z jego dokumentów, niedawno skończył zaledwie 20 lat, a pochodzi z ukraińskiej wsi Powcz w obwodzie żytomierskim.
Światowej sławy snajper z Kanady podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat wojny na Ukrainie. Walczący pod pseudonimem "Wali" żołnierz ocenił, że straty po obu stronach są bardzo wysokie. Porównał także konflikt do bitw z czasów I wojny światowej.
Światowej sławy snajper z Kanady opowiedział o trudach, z którymi się spotkał na wojnie w Ukrainie. "Wali" stwierdził, że pomimo upływu dwóch miesięcy od rozpoczęcia walk czuje się, jakby był na froncie od pół roku.
Od pierwszego dnia napaści na Ukrainę jej mieszkańcy dają świadectwo niezwykłej odwagi. Do walk przystępują nie tylko żołnierze, ale i cywile. Nie brakuje weteranów wojny z rosyjskimi separatystami – to m.in. snajperka "Ugoliok", prawdziwy postrach najeźdźców.
Słynny snajper "Wali" strollował Rosjan. Pozował z ich racją żywnościową i... podziękował im. Wideo, na którym zakpił z wroga, trafiło do sieci.
Ramię w ramię z ukraińskimi żołnierzami rosyjskich najeźdźców odpiera grupa ochotników z całego świata. Na Ukrainę przyjechał m.in. były snajper brytyjskiej armii Shane Matthew. 34-letni emerytowany wojskowy opisuje, że rosyjskie wojska prowadzą swoje działania bardzo nieporadnie. – Już talibowie zrobiliby to lepiej – podkreśla.
Ukraiński żołnierz zestrzelił rosyjskiego snajpera, który od początku inwazji nie dawał spokoju ukraińskim bojownikom. Celny strzał padł z odległości 1000 m.