Nastolatki z Teksasu zostały oskarżone o popełnienie nadzwyczajnego przestępstwa. 16 i 17-latka ukradły biżuterię zmarłemu mężczyźnie, ponieważ "pasowała do ich stylu mody". Bulwersujący incydent dziewczyny nagrały i opublikowały na Snapchacie.
Po Twitterze, który zaczął oznaczać wpisy Donalda Trumpa jako "łamiące politykę firmy", do portali które ograniczają zasięg treści publikowanych przez prezydenta USA dołączył Snapchat. Jak twierdzą przedstawiciele platformy, powodem jest promowanie przemocy na tle rasistowskim.
Młoda dziewczyna została uprowadzona. Korzystając z nieuwagi porywaczy, ofiara wysłała wiadomość za pośrednictwem aplikacji Snapchat. Kiedy znajomi zobaczyli jej treść, szybko zaalarmowali odpowiednie służby. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Przyszła panna młoda pochwaliła się na Snapchacie pierścionkiem zaręczynowym, który dostała po swojej prababci. Widnieje na nim biały element, który internauci porównali do… plamy z majonezu. Mieli również wiele innych ciekawych spostrzeżeń.
Kobieta, która zamieściła na Snapchacie filmik z konającym w kałuży krwi chłopakiem została uznana winną zaaranżowania jego śmierci. Podpis jaki zamieściła pod dramatycznym nagraniem przekonał ławę przysięgłych o jej winie.