Ostatnio w języku polskim coraz głośniej jest o feminatywach. Jedni z nimi walczą, zaś dla innych to objaw nowoczesności, a może nawet zasługa ruchów feministycznych. W przypadku tych pierwszych pada nawet zabawne określenie "feminatogeddon". Ze sporną kwestią feminatywów rozprawił się polonista Maciej Makselon.