W Spytkowicach odbył się pogrzeb zamordowanej Stanisławy M. i jej córki Elżbiety. 73-latka i 48-latka zostały zabite przez Mirosława M., syna starszej z kobiet i brata młodszej. Mężczyzna uciekł samochodem marki Nissan Micra do Niemiec. Tam został zatrzymany i czeka na ekstradycję do Polski.
Nie milkną echa strasznego zabójstwa w Spytkowicach w powiecie wadowickim. 73-letni pani Stasia i jej córka Elżbieta prawdopodobnie zostały zamordowane przez syna seniorki. Pani Ela przez lata pracowała w szkolnej bibliotece. Dyrekcja szkoły i jej pracownicy opublikowali wzruszające pożegnanie.
W małopolskiej wsi Spytkowice doszło do tragicznego zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. 3 kwietnia w jednym z domów odkryto ciała dwóch kobiet – matki i córki. Głównym podejrzanym w sprawie jest 54-letni Mirosław Marek, który jest synem jednej z ofiar i bratem drugiej.
Mirosław Marek jest poszukiwany przez policję. Mężczyzna wedle ustaleń prokuratury mógł być sprawcą zabójstwa w Spytkowicach. Ofiarami mordercy padły dwie kobiety. Jak podaje Małopolska Policja, 54-letni Mirosław Marek może poruszać się w kierunku granicy z Niemcami.
Bocian, który uwił sobie gniazdo w pobliżu Urzędu Gminy w Spytkowicach, stał się za sprawą zabawnego nagrania hitem internetu. Rzeczywistość nie jest jednak tak kolorowa, jak mogłoby się wydawać - bocian niszczy kwiaty i atakuje samochody.
W Spytkowicach koło Wadowic doszło do niecodziennej sytuacji. Pod drzwiami urzędu gminy czekał bocian, który wyglądał, jakby chciał załatwić tam swoje sprawy. Nagranie z ptakiem podbiło serca polskich internautów.