Dziennikarz "Faktu" wręczył dziecku złotówkę na cukierki na wagę w osiedlowym sklepiku. Nie przypuszczał, że dzięki temu odkryje faktyczną wartość monety. Okazało się, że na internetowej aukcji jest ona warta… 700 zł.
Wydawałoby się: zwykła moneta 20-złotowa z 1984 r. Ale na aukcji ma cenę wywoławczą 150 zł. Po końcu licytacji jej posiadacz może zgarnąć sporo więcej. Ceny monet, które jeszcze 40 lat temu były zwykłym środkiem płatniczym, powinny stanowić zachętę do przeszukania szuflad.