Gromy pod adresem stołecznych municypalnych. Samochody pozostawione przed samą siedzibą warszawskiej straży miejskiej stoją na zakazie postoju, a funkcjonariusze - według relacji internautów - nie reagują. "Druciarstwo i dykciarstwo" - piszą zbulwersowani warszawiacy.
Pasażer audi na własnej skórze przekonał się, dlaczego warto zapinać pasy. Jego dziewczyna prowadziła auto, które jechało przez Biłgoraj. Nagle na prostej drodze pierwszeństwo wymusił kierowca bmw. Efektem stłuczki jest m.in. wybita przednia szyba, pasażer zrobił to swoją głową.
Pomysłowość niektórych ludzi nie zna granic. Przykładem może być pewien kierowca BMW, który nieprawidłowo zaparkował auto na chodniku. Wpadł przy tym na wyjątkowy, pomysł, aby uniknąć mandatu.
Mimo że przejście dla pieszych znajdowało się kilkanaście metrów wcześniej, ojciec z dziećmi postanowił skorzystać z progu zwalniającego, aby przejść na drugą stronę ulicy. Następnie, w obecności dzieci, zaczął się agresywnie zachowywać w stosunku do kierującego autem.
Centymetry od prawdziwej tragedii dzieliły kierowców w niedzielę 9 czerwca na A2 w okolicach Baranowa. Jeden z kierowców nagrał bowiem moment, jak kierujący niebieskim volvo w ramach rewanżu gwałtownie zahamował, czym wymusił u kilku kierowców awaryjne hamowanie, a nawet odbicie na pobocze.
W mediach społecznościowych pojawiło się dość zabawne nagranie opublikowane na profilu "Stop Cham". Widzimy na nim, jak dwóch mężczyzn na jednym z blokowisk zastanawia się, co zrobić z pojazdem, który dosłownie "stanął dęba"... Wszystko przez ciężki ładunek na naczepie. Nagranie obiegło sieć.
Do nietypowej sytuacji na drodze doszło w Sosnowcu. Remont części ulicy narzucił wahadłowy ruch z sygnalizacją świetlną. Kierowca jechał jako ostatni i dojeżdżał już do końca utrudnień. Wtedy znienacka, z drugiej strony wyjechał na niego, prosto przed maskę, kierowca białego auta dostawczego.
Kierowca z Warszawy użył kierunkowskazu i podjął próbę zmiany pasa ruchu. Tym samym nie upewnił się, czy może na niego bezpiecznie zjechać. Po krótkiej wymianie zdań mężczyzna chciał zadzwonić na policję, argumentując, że używał kierunkowskazu. Jednak zapomniał, że on nie upoważnia do pierwszeństwa.
Kolejny akt agresji na drodze. Jeden z kierowców postanowił ukarać innego kierującego, ponieważ ten próbował ominąć pojazd, który nieprawidłowo włączał się do ruchu. Wszystko zostało nagrane.
Kierowca motorynki chciał pożalić się internautom, ich reakcja zbiła go z tropu. Poszło o hałas generowany blisko zabudowań i nerwową reakcję mieszkańca Tczewa. Spostrzegawczy widzowie zarzucili jednak kierowcy, że nie przekazał im całej prawdy o tym zdarzeniu.
Profil "Stop Cham" na YouTube opublikował przerażające nagranie z autostrady A4 na jej podkarpackim odcinku. Kierujący samochodem osobowym jechał pod prąd, co omal nie doprowadziło do tragedii na drodze. Internauci nie pozostawiają na postawie kierowcy suchej nitki.
Na znanym profilu "Stop Cham" w serwisie YouTube pojawiło się kolejne nagranie z polskich dróg. Tym razem kamerka uchwyciła awanturę w Tczewie (woj. pomorskie) pomiędzy motocyklistami a starszymi mężczyznami. O co poszło?
Do zaskakującej sytuacji doszło na lokalnej drodze w okolicach wsi Chwaszczyno w woj. pomorskim. Jadący prawidłowo kierowca został zablokowany przez mężczyznę z Volvo, który omijał wypadek i wymuszał pierwszeństwo. Dalszy przebieg zdarzeń był mocno zaskakujący.
Kanał STOP CHAM udostępnia nagrania z polskich dróg, na których widać szokujące zachowania kierowców. Film z DK 12 w Wólce Łagowskiej jednak podzielił internautów. Jedni uważają, że kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej jechał za wolno. Inni, że reakcja kierującego ciężarówką była skandaliczna. Zobaczcie nagranie.
W sieci pojawiło się nagranie z kamerki, które wzbudziło wiele emocji wśród internautów. Kierowca Cupry w Sosnowcu jechał zdecydowanie szybciej niż inni kierowcy. Potem poczuł się "urażony" i rozpoczął dziwne manewry na drodze.
Ten kierowca prawdopodobnie chciał oszukać przeznaczenie. Jechał na czołówkę DK10 przed obwodnicą Stargardu. Gdy wjechał do Szczecina - nadal jechał pod prąd, a przerażeni kierowcy musieli przed nim uciekać. W pościg za audi ruszył radiowóz. Kierowca trafił w ręce policji i został umieszczony w areszcie.
Chwile grozy przeżył z pewnością mężczyzna idący ulicą Żółkiewskiego w Radomiu. Gdy zatrzymał się samochód osobowy ruszył, by przejść po pasach. Wtedy rozpędzona ciężarówka omal nie zmiotła go z ulicy. Zobaczcie nagranie.
Książkowy przykład agresji drogowej z ulic Białegostoku opublikował na YouTube kanał "Stop Cham". Zaczęło się od niepozornej uprzejmości drogowej, kiedy autorka nagrania zatrzymała się przed przejściem, aby przepuścić rowerzystę. To nie spodobało się jadącemu za nią kierowcy hondy.