W przededniu szczytu NATO w Madrycie Europie szef irańskiego MSZ przyjechał na rozmowy do Ankary. Spotkał się ze swoim odpowiednikiem z Turcji i prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem. W tle jest wojna w Ukrainie, widmo głodu w Afryce i bezpieczeństwo energetyczne.
Pierwszy raz w historii NATO, jeden z jego członków znalazł się na czarnej liście USA. Chodzi o wsparcie dla procederu wykorzystywania dzieci-żołnierzy. Skomplikuje to i tak już napięte relacje amerykańsko-tureckie. Czy może zaszkodzić też Polsce, która w Turcji szuka nowego sojusznika?