Studentka medycyny, Julia Landowska z Gdańska (woj. pomorskie), wzięła udział w 2021 roku w Strajku Kobiet. W trakcie ulicznego protestu, jaki zorganizowano tuż po wyroku Trybunału Konstytucyjnego na temat aborcji, kobieta wykrzykiwała publicznie wulgarne hasło "j***ć PiS". Właśnie zapadł wyrok w jej sprawie. Jest on prawomocny.
Premier Mateusz Morawiecki uznał, że za wzrost liczby zakażonych koronawirusem odpowiadają m.in. protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego delegalizującemu aborcję w sytuacji ciężkiego uszkodzenia płodu. Jednak naukowcy z UW mają odmienne zdanie. Według nich stwierdzenie, że to protesty są odpowiedzialne za nowe zakażenia, jest nieprawdziwe.