Ta dramatyczna sytuacja miała mieć miejsce w Szpitalu Południowym w stołecznej dzielnicy Ursynów. Pacjentka, która trafiła do placówki z powodu zachorowania na COVID-19, była ponoć zmuszona spać w toalecie, na co zdecydowała się sama. Powód? W sali, gdzie powinni znajdować się pacjenci, według jej relacji, nie działało ogrzewanie.